BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Wywiad
EDINA wspiera pasję leczenia zwierząt
Współpraca, a nie konkurencja, rozwój i dzielenie się wiedzą oraz doświadczeniami, wsparcie administracyjne i biznesowe, światowe standardy, przy jednoczesnym zachowaniu lokalnej specyfiki. O idei pierwszej w Polsce sieci lecznic weterynaryjnych EDINA Vetcare Group opowiadają jej szefowe – prezes Aleksandra Gutkowska i Alicja Brzozowska, członek zarządu i dyrektor zarządzająca.
Redakcja MW: Skąd pomysł na stworzenie EDINY?
Aleksandra Gutkowska, założycielka i prezes EDINA Vetcare Group: Rynek weterynaryjny interesował nas od lat. Prywatnie jesteśmy wielkimi miłośniczkami zwierząt. Ja mam w domu dwa psy i trzy koty, a Alicja dwa psy. W sposób naturalny zdrowie zwierząt jest dla nas tematem bliskim. Najpierw więc przyglądałyśmy się temu rynkowi z punktu widzenia klientów i pacjentów, czyli naszych zwierzaków, a biznesowo zaciekawił nas parę lat temu. Świat się zmienia, zmieniają się także oczekiwania względem opieki weterynaryjnej. Większość ludzi traktuje swoje zwierzęta tak jak my – jak członków rodziny. Ich zdrowie jest często stawiane na równi ze zdrowiem ludzkim. Coraz więcej klientów oczekuje więc od lecznic weterynaryjnych takich samych standardów jak od prywatnych placówek medycznych.
Alicja Brzozowska, członek zarządu, dyrektor zarządzająca EDINA Vetcare Group: Przed stworzeniem EDINY przez rok bacznie obserwowałyśmy to, co dzieje się w tym zakresie na świecie, analizowałyśmy dziesiątki modeli, w jakich pracują lekarze weterynarii. Za nami setki rozmów, konsultacji i burz mózgów. Pod lupę wzięłyśmy rynki nie tylko europejskie, ale także azjatyckie czy amerykańskie. Widać w nich wyraźny postęp w podejściu do zorganizowanej opieki weterynaryjnej, trend do konsolidacji i tworzenia grup świadczących kompleksowe usługi weterynaryjne – podobnie jak w prywatnej medycynie ludzkiej. Postanowiłyśmy zakasać rękawy i wziąć się do pracy, zostać pionierkami w realizowaniu idei „razem możemy więcej”.