BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
15/01/2021
Biowet Puławy Sp. z o.o. jest nowoczesną wytwórnią leków weterynaryjnych. W polskim przemyśle farmaceutycznym działa nieprzerwanie od 1920 r. Produkty wytwarzane przez Biowet przyczyniły się w znacznym stopniu do profilaktyki i zwalczania wielu groźnych chorób zwierząt, takich jak księgosusz, wścieklizna, bruceloza, gruźlica bydła, klasyczny pomór świń, rzekomy pomór drobiu, paramyksowiroza gołębi i warroza pszczół.
Wysoką jakość wytwarzanych produktów leczniczych weterynaryjnych – immunologicznych, sterylnych i niesterylnych – potwierdzają posiadane certyfikaty GMP, wydane przez Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Biowet oferuje produkty wysokiej jakości, sprawdzone, skuteczne i bezpieczne. Najważniejszym sprawdzianem działalności Spółki jest to, jak oceniają ją odbiorcy. Krąg partnerów handlowych stale poszerza się i do odbiorców krajowych dołączyły firmy zagraniczne. Aby lepiej zrozumieć, jak zakład osiągnął obecny etap, sięgnijmy do historii i cofnijmy się nawet o 100 lat.
Potrzeba stosowania szczepionek u zwierząt pojawiła się wraz z początkiem zorganizowanej hodowli zwierząt przez człowieka. W minionych wiekach występowanie epizootii wiązało się głównie z wojnami i przemieszczaniem się wojsk, które utrzymywały stada bydła na własne potrzeby. Bydło w tych czasach hodowano w celu wykorzystania przy uprawie ziemi, produkcji nawozu i dla zaspokojenia potrzeb żywieniowych całych rodzin. Występowanie epizootii zagrażało więc nie tylko samej hodowli, lecz również dobru ludności, gospodarki i powstającego państwa. Z pomocą hodowcom w ochronie zdrowia zwierząt przyszły ówczesne władze, powierzając zadanie opracowania biopreparatów wykwalifikowanej kadrze, mającej odpowiednią wiedzę i doświadczenie.
Tradycje puławskiej weterynarii sięgają roku 1862, gdy Puławy stały się siedzibą polskiej uczelni o nazwie Instytut Politechniczny Rolniczo-Leśny, w strukturze której znajdowały się nauki weterynaryjne. Po I wojnie światowej, w wyniku zmian polityczno-terytorialnych i odzyskania przez Polskę niepodległości, w budynkach Osady Pałacowej w Puławach powstał Instytut Naukowy Gospodarstwa Wiejskiego. Mieścił się tam Dział Higieny i Lecznictwa Zwierząt z Zakładem Kultury Szczepionek Ochronnych. Pierwszym dyrektorem Instytutu został Leon Marchlewski, prof. chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego, a kierownikiem Zakładu Kultury Szczepionek Ochronnych lek. wet. Feliks Jaroszyński.
Początki produkcji leków w Puławach – Michałówce sięgają 1920 r. Na terenach odradzającego się państwa polskiego pojawił się wówczas księgosusz – wysoce zakaźna, zwalczana z urzędu choroba wywoływana przez wirusa księgosuszu należącego do rodzaju Morbillivirus, prowadząca do śmierci ponad 90% zakażonych zwierząt. Wirus księgosuszu uszkadzał komórki układu limfatycznego oraz nabłonek przewodu pokarmowego, dróg oddechowych, rodnych i gruczołów zewnątrzwydzielniczych (gruczoły łzowe, śluzowe, ślinianki). Zwierzęta padały w ciągu kilku dni od zakażenia z powodu posocznicy i odwodnienia spowodowanego zmianami martwiczymi i krwotocznymi nabłonka przewodu pokarmowego. Z powodu epizootii księgosuszu (pomoru bydła) w Polsce w ciągu trzech miesięcy pierwszej połowy 1920 r. padło ponad 40 tys. sztuk bydła.
W tych trudnych warunkach władze Polski były zmuszone do podjęcia działań zapobiegających rozprzestrzenianiu się księgosuszu w Polsce i Europie. Szalejąca epizootia budziła zaniepokojenie krajów zachodnich nie tylko z powodu olbrzymiej skali zakażeń, ale też z uwagi na sposób walki z nimi. Zalecano tam bezwzględne wybicie stad bydła. Ówczesny Minister Rolnictwa Juliusz Poniatowski wbrew protestom zadecydował, że Polska weźmie na siebie ryzyko zastosowania szczepień ze względu na konieczność ochrony przed wybiciem setek tysięcy sztuk bydła.
Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 27 września 1920 r. utworzono funkcję Naczelnego Komisarza do Walki z Księgosuszem. Komisarzem został Jan Kiszkiel, którego później zastąpił Kazimierz Zagrodzki. Uchwalono szereg aktów prawnych, z których istotne znaczenie miało rozporządzenie Ministerstwa Rolnictwa i Dóbr Państwowych z dnia 29 września 1920 r. Tym rozporządzeniem ustanowiono strefę odgraniczającą wschodnią część kraju będącą siedliskiem księgosuszu od części zachodniej oraz wprowadzono szereg regulacji prawnych obowiązujących w tych strefach.
Juliusz Poniatowski specjalnym reskryptem z dnia 19 października 1920 r. powierzył założenie wytwórni surowicy antyksięgosuszowej Państwowemu Instytutowi Naukowemu Gospodarstwa Wiejskiego w Puławach, którego dyrektorem był wówczas prof. Leon Marchlewski. Osobą odpowiedzialną za uruchomienie wytwórni został najbliższy współpracownik prof. Marchlewskiego – lek. wet. Feliks Jaroszyński. Pełnił on funkcję Kierownika Wydziału Serologicznego Instytutu. Ten wybitny naukowiec miał duże doświadczenie w walce z księgosuszem. Jeszcze przed I wojną światową organizował podobne stacje w Żurnabadzie na Kaukazie oraz Czycie na Syberii. Niezwłocznie rozpoczęto organizowanie wytwórni preparatów przeciwksięgosuszowych w Puławach – Michałówce. Obejmowała ona teren 8 ha, zlokalizowany w odległości 5 km od Instytutu Naukowego Gospodarstwa Wiejskiego w Puławach. Istniejące budynki zaadaptowano na dział zakaźny, pracownię serologiczną, oddział szczepień i pomieszczenia administracyjne. Wybudowano m.in. trzy nowe obory (90 × 10 m) dla 300 hiperimmunizowanych wołów, a także dodatkowe budynki gospodarcze, kuchnię i pomieszczenia dla obsługi oraz budynek mieszkalny dla personelu naukowego.
Dzięki zaangażowaniu zespołu budowę ukończono w trzy miesiące. Jak pisał prof. Leon Marchlewski, bywały dni, kiedy przy powstawaniu wytwórni pracowało „160 siekier”. Równolegle z budową wytwórni Feliks Jaroszyński, wizytując tereny objęte epizootią, sprowadzał bydło, które przechorowało księgosusz (ozdrowieńcy), oraz takie, które mogło być wykorzystane do immunizacji i pozyskiwania szczepionki. Zwierzęta i pasze dostarczano na wyłączoną z normalnego ruchu kolejowego stację w Puławach i z zachowaniem specjalnych reguł ostrożności transportowano do Michałówki. Dołożono wszelkich starań, aby ograniczyć możliwość wydostania się patogenu poza obręb wytwórni. Jej teren był niedostępny dla osób postronnych, a pracujące tam osoby miały ograniczony kontakt ze środowiskiem zewnętrznym. Personel pomocniczy nie opuszczał stacji bez przepustki.
Wytwórnia była podzielona na strefy. W dziale zakaźnym, oddzielonym wysokim parkanem, umieszczano bydło w trakcie zabiegów. Obsługa tych zwierząt nie miała kontaktu z resztą inwentarza. Teren wytwórni był ogrodzony trzymetrowym płotem z drutu kolczastego i strzeżony przez 13-osobowy oddział policji skoszarowanej w jej obrębie.
Dla uzyskania puli wirusa księgosuszu zdrowe zwierzęta były zakażane krwią chorych. Pierwszą próbkę krwi zawierającej wirusy, pobraną od chorego zwierzęcia z okolic Siedlec, dostarczono do Puław 10 grudnia 1920 r. Jej podanie wywoływało u bydła objawy intensywnego zakażenia w 8. dobie. Wtedy zwierzę skrwawiano do wyjałowionych naczyń szklanych, a uzyskaną krew poddawano procesowi ręcznego odwłókniania. Mięso skrwawionych zwierząt wykorzystywano w żywieniu personelu wytwórni, co obecnie budzi niedowierzanie.
Odwłóknioną krew zawierającą wirusy księgosuszu podawano uodpornionemu bydłu (które przechorowało lub było immunizowane metodą kombinowaną) w postaci iniekcji podskórnej trzykrotnie co 10 dni – w pierwszej i drugiej dawce po 2000 ml, a ostatnie podanie 3000 ml. Zdaniem autorów takie postępowanie potęgowało skuteczność surowicy antyksięgosuszowej. Hiperimmunizacja była prowadzona w specjalnie przeznaczonej do tego strefie wytwórni. Po 34 dniach krew hiperimmunizowanych zwierząt pobierano z żyły szyjnej. Każdą partię uzyskanej surowicy antyksięgosuszowej badano pod kątem skuteczności i bezpieczeństwa.
Pierwszą partię surowicy antyksięgosuszowej wysłano w teren 6 marca 1921 r. W walce z księgosuszem wykorzystano dwa rodzaje preparatów. Na terenach odległych od ognisk choroby stosowano bierne uodpornianie surowicą, podając dawkę 20-25 ml na 100 kg masy ciała. Preparat ten chronił przed zakażeniem, lecz nie zapewniał długotrwałej odporności. Na terenach przygranicznych przeprowadzano szczepienia kombinowane, podając jednocześnie surowicę uzyskaną w wytwórni w Puławach oraz krew pobraną bezpośrednio od zwierząt znajdujących się na terenach występowania epizootii, będących w stadium wiremii. Stosowanie szczepień kombinowanych długotrwale uodporniających wiązało się z ryzykiem powikłań, które czasami kończyły się śmiercią zwierzęcia (maksymalnie do 1,5%). Niezależnie od szczepień powstawały jednak pojedyncze ogniska choroby, które zwalczano, wybijając zwierzęta. Immunizację pod kierunkiem dr. Jaroszyńskiego prowadził zespół lekarzy weterynarii, w którego skład wchodzili: Piotr Andrijewski, Józef Cegłowski, Władysław Walkiewicz, Leon Bezuhły oraz lekarze z innych państw (łącznie 92 osoby). W zwalczanie księgosuszu na terenie kraju zaangażowanych było blisko 300 lekarzy weterynarii, około 300 felczerów oraz ponad 200 studentów weterynarii.
Informacje o skuteczności szczepionki wyprodukowanej w okolicy Puław szybko rozpowszechniły się na świecie. Już w 1921 r. zapotrzebowanie na szczepionkę zgłosiły Niemcy i Argentyna, a Rosja wyraziła chęć nabycia każdej jej ilości. Zdobyte doświadczenia i wyniki osiągnięte w puławskiej wytwórni zostały udostępnione rządom innych państw. W 1921 r. wyprodukowano 8484,5 l, a do kwietnia 1922 r. – 6980,5 l. Wiosną 1922 r. na ziemiach polskich zaraza wygasła. Produkcja preparatów została wstrzymana.