Długość życia nie tylko ludzi, ale także zwierząt towarzyszących znacznie wzrosła. Problem w tym, że najlepsze i najciekawsze okresy tego życia nie bardzo się zmieniły. Wprawdzie w przypadku ludzi okresy młodości i dojrzałości ulegają sztucznemu wydłużeniu, co przejawia się chociażby w modzie lub zachowaniu (niekiedy prowadząc do komicznych, a nawet niesmacznych albo ryzykownych sytuacji). Natomiast u zwierząt, które nie muszą udawać młodszych i sprawniejszych, niż są, te dwa najpiękniejsze etapy życia pozostają niestety takie jak dawno, dawno temu.

A więc wydłuża się starość. Często chora, zwyrodniała, niedołężna, bolesna fizycznie i psychicznie. I trwa w swoim „upośledzeniu”, bez większej nadziei na to, że minie. Łatwiej się połamać, trudniej się zagoić... Dotychczas mogliśmy częściowo zwalczać wierzchołek góry lodowej, czyli objawy kliniczne. Oczywiście to bardzo dużo, jeżeli można przynajmniej zapewnić komfort chorowania. Ale to także mało, chcielibyśmy więcej. W tym zakresie wszelkie działania pozwalające na naprawę uszkodzonych z różnych przyczyn tkanek to nadzieja na odzyskanie sprawności w każdym znaczeniu tego słowa.

Medycyna regeneracyjna jest dziedziną, z którą nie tylko lekarze, ale także pacjenci, a w naszym przypadku właściciele pacjentów wiążą wielkie nadzieje. Czy jesteśmy blisko „magicznego eliksiru”? I tak, i nie.

Sympozjum poświęcone medycynie regeneracyjnej wyjaśnia różne aspekty tej dziedziny medycyny, rozwiewa wiele mitów i przedstawia rzetelną wiedzę na jej temat. Jeszcze długa droga przed nami, zanim z pełną odpowiedzialnością będziemy mogli zaproponować leczenie komórkami macierzystymi bądź zakwalifikować psa lub kota do innej regeneracyjnej terapii.

W świadomości właścicieli zwierząt te rodzaje leczenia, dzięki prasie, telewizji, „szeptanej propagandzie”, już zostały zaakceptowane i są skuteczne – na wszystko. My jednak czekamy jeszcze na pełne naukowe potwierdzenie skuteczności i wskazań nowych sposobów leczenia stosowanych w medycynie regeneracyjnej. Wiemy już wiele, ale jeszcze zdecydowanie za mało, aby bezkrytycznie wykorzystywać ją we wszystkich przypadkach.