25/11/2019
Choroba serca i nerek – razem czy osobno, a może jedna jako powikłanie drugiej? Najlepiej jest leczyć jedną chorobę, i to przebiegającą w klasycznej postaci oraz bez powikłań. Niestety, życie jest bardziej skomplikowane.
U młodych zwierząt częściej zdarza się, że pojawia się jedna choroba, ale podobnie jak ludzie, zwierzęta również żyją obecnie dłużej. Paradoksem jest to, że czas młodości i dojrzałości nie bardzo się wydłużył. To starość uległa wydłużeniu, a z nią wzrosła liczba chorób występujących równocześnie u tego samego osobnika. Geriatria to bardzo trudna specjalizacja, bo nie można skupić się na jednej chorobie, ale trzeba leczyć zwierzę „holistycznie” – całościowo. Serce i nerki to tylko wierzchołek góry lodowej. Wyobraźmy sobie stare zwierzę i jego dolegliwości – zaburzenia ze strony nerek, a do tego cukrzyca, choroba Addisona i niedoczynność tarczycy. Albo inny scenariusz – nadczynność tarczycy i cukrzyca, a poza tym jeszcze osteoarthritis i przewlekła choroba wątroby lub nerek. Jak dobrać leki, żeby lecząc jedną chorobę, nie pogłębiać drugiej czy trzeciej?
Współistnienie różnych chorób u tego samego osobnika to wielkie wyzwanie dla lekarza, który musi mieć ogromną wiedzę, ale też duże doświadczenie. Wiedzę można zdobyć szybko, doświadczenie wymaga czasu. Aby przyspieszyć ten proces, starsi lekarze dzielą się swoim doświadczeniem z młodszymi koleżankami i kolegami. Mam nadzieję, że „Weterynaria po Dyplomie” również ma w tym swój udział – od 20 lat (tak – już 20 lat jesteśmy z Państwem!) staramy się przekazywać doświadczenie autorów artykułów publikowanych na naszych łamach.