Szanowni Państwo
„Drogi Święty Mikołaju, ponieważ wiem, co zrobiłeś z moim listem w zeszłym roku, tym razem piszę do Ciebie na papierze ściernym.” Ten dowcip, może nie najwyższych lotów, odzwierciedla prawdę, że sposób dotarcia do czytelnika jest bardzo ważny. Można to zrobić, stosując odpowiednią formę (patrz wyżej), można zastosować odpowiednią treść. Redakcja „Weterynarii po Dyplomie” wybrała tę drugą możliwość, co daje się zauważyć w każdym numerze naszego pisma. Oddawany do Państwa rąk numer WpD jak zwykle przedstawia szeroką gamę problemów, z którymi borykamy się w codziennej praktyce. Wiele z opisywanych zagadnień omawianych przez doświadczonych praktyków sprawia nam kłopoty. Może po zapoznaniu się z treścią poszczególnych artykułów otworzy się „klapka” i wpadniemy na genialny pomysł, jak sobie poradzić. Chciałbym szczególnie zwrócić Państwa uwagę na artykuł poświęcony cytologii z odbytnicy. Problem przewlekłych biegunek to codzienność w naszej praktyce. Zauważyłem, że wielu z nas nagminnie wykorzystuje w diagnostyce problemu posiew mikrobiologiczny z kału. Według opinii autorytetów z zakresu gastroenterologii takie badanie nie ma sensu, nie odzwierciedla bowiem praktycznie niczego. Natomiast bardzo wartościowe badanie cytologiczne wymazu z odbytnicy nie jest praktycznie wykonywane. To powinno się zmienić.
Życzę Państwu w nowym roku zdrowia, pieniędzy, szczęścia i stałej obecności WpD w Waszych domach i sercach.

prof. dr hab. Roman Lechowski
Zakład Chorób Wewnętrznych Małych Zwierząt, Katedra Chorób Małych Zwierząt i Klinika, Instytut Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie