BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Konie
Choroby skóry u koni
Ed Kane
Na co zwrócić uwagę, gdy coś złego dzieje się z tą niezbędną barierą chroniącą przed światem zewnętrznym.
Gdy integralność skóry konia jest zaburzona, problemem jest nie tylko jej podrażnienie w tym miejscu, ale także ogólny stan zdrowia zwierzęcia, ponieważ uszkodzeniu ulega bariera immunologiczna.
Choroby skóry u koni występują przez cały rok, chociaż niektóre z nich mogą pojawiać się sezonowo. Przyczyną ich mogą być czynniki zakaźne (np. bakterie, wirusy, grzyby, pasożyty) lub drażniące czynniki środowiskowe. Poniżej omówione zostaną niektóre ważne choroby skóry spotykane u koni.
Dermatofitoza
Dermatofitoza lub inaczej zakażenie grzybicze występuje zwykle w formie strupowaciejących zmian skóry z utratą włosa i obecnością okrągłych uszkodzeń skóry.
„Czasem obserwuje się zmiany, które wyglądają prawie jak plaster miodu” – stwierdza Christine Rees, DVM, DACVD, dermatolog weterynaryjny, praktykująca w Hillside Veterinary Clinic w Dallas. – „Ze względu na różne rodzaje grzybów powodujących tę chorobę najlepszą metodą diagnostyczną jest posiew na specjalnych podłożach, ułatwiający także określenie potencjalnego źródła zakażenia”.
Na przykład przydatna jest wiedza, czy koń zakaził się grzybem występującym w glebie (Microsporum gypseum). „Jeżeli to się potwierdzi, można poddać bardziej intensywnemu odkażaniu grunt albo podłogę stajni” – mówi Rees.
Zakażenia grzybicze często występują u większości zwierząt. Są zoonozami i łatwo przenoszą się między poszczególnymi osobnikami. Gdy zakażenie jest typu zwykle obserwowanego u kotów, należy zbadać koty w stajni, by stwierdzić, czy występują u nich zmiany skórne, mogące być przyczyną zakażeń u koni. Zakażenia grzybicze nie są swoiste gatunkowo – inaczej niż inwazje wszy bądź wszołów – mogą więc być takie same u różnych zwierząt.
„Zwykle obserwuje się je u zwierząt poddanych stresowi lub z osłabionym układem odpornościowym. Dlatego częściej występują u starszych lub młodych koni” – stwierdza Rees.
Ponadto leczenie zakażenia bywa trudne, ponieważ zarazek może długo utrzymywać się w środowisku. Gdy więc konie mają wspólne siodła lub przybory do pielęgnacji, zakażenie może łatwo szerzyć się między zwierzętami. „Należy więc traktować środowisko jako źródło zakażenia i zwalczać w nim grzyby, co jest tak samo ważne jak leczenie zwierzęcia” – przekonuje Rees.
Rees zwykle stosuje leczenie miejscowe. Mikonazol działa nieco lepiej niż ketokonazol, chociaż Rees uważa, że ten ostatni jest dobrą alternatywą. (Uwaga – istnieją doniesienia, że niektóre zakażenia grzybicze u małych zwierząt są oporne na działan...