14/03/2018
dr n. wet. Roman Dąbrowski
dr n. wet. Piotr Brodzki
Wśród wielu chorób układu rozrodczego notowanych u królic najczęściej występującymi są stany zapalne macicy. Najbardziej zaawansowaną, chociaż rzadko spotykaną u tego gatunku zwierząt postacią endometritis jest ropomacicze. W etiologii choroby zasadniczą rolę odgrywają zaburzenia natury hormonalnej, stanowiące pierwotną jej przyczynę. Wtórnie proces ten jest wikłany przez bakterie. Leczenie ropomacicza u królików jest uzależnione od stadium zaawansowania choroby. Dane piśmiennictwa, jak również obserwacje własne wskazują, że skuteczną metodą leczenia z wyboru w dalszym ciągu pozostaje sterylizacja chirurgiczna.
Pyometra in rabbit – a case report
Pyometra is one of the most common diseases of the reproductive system in rodents. The aetiology of the disease is mainly associated with hormonal abnormalities, which are its primary cause. The process is secondarily complicated by infective factors. Treatment of pyometra in rabbits depends on the stage of the disease. Literature data as well as research by the present author suggest that surgical sterilisation remains an effective method of choice in the treatment of pyometra.
Key words: pyometra, rabbit, ovariohysterectomy
Stany zapalne błony śluzowej macicy u królików zajmują czołowe miejsce wśród chorób ginekologicznych obserwowanych u samic tego gatunku. Najcięższą i stosunkowo rzadko spotykaną postacią endometritis u królic jest ropomacicze (pyometra), które charakteryzuje się nagromadzeniem wydzieliny zapalnej (ropy) w świetle macicy, czemu towarzyszą niekiedy bardzo silnie wyrażone kliniczne objawy ogólnoustrojowe (6, 7). Do rozwoju choroby dochodzi zazwyczaj u królików starszych (6-8-letnich), jednakże dane literaturowe, jak i obserwacje własne wskazują, że ropomacicze może dotyczyć królic młodszych, nawet półtorarocznych (9, 11).
W przebiegu ropomacicza obserwuje się nadmierną sekrecję gruczołów macicznych oraz proliferację początkowo endometrium, a w miarę trwania procesu chorobowego również głębszych warstw ściany macicy (4). Uważa się, że powyższe zmiany proliferacyjne i sekrecyjne są wynikiem nadmiernej reakcji błony śluzowej macicy na oddziaływanie estrogenów i progesteronu (4, 13). Stąd też u podstawy tej metropatii leżą przede wszystkim zaburzenia natury hormonalnej, stanowiące jej pierwotną przyczynę, wtórnie zaś proces ten jest wikłany przez bakterie (2, 5).
Ropomacicze u królików może być następstwem nieregularnych cykli rujowych, stosowania środków antykoncepcyjnych, zakażeń dróg moczowych oraz przebywania samic w złych warunkach zoohigienicznych (11).
W przebiegu choroby dochodzi zazwyczaj do silnej intoksykacji organizmu, która jest następstwem zakażenia macicy bakteriami. Z dostępnej literatury wynika, że do drobnoustrojów najczęściej izolowanych z macicy królików należy Pasteurella multocida, która u tego gatunku zwierząt może być również przyczyną ropnego zapalenia jajowodów oraz ropni jajnika (10, 11, 13). Oprócz Pasteurella spp. z wysięku mogą być izolowane również takie drobnoustroje jak E. coli oraz gronkowce. Intoksykacja wynikająca z nadmiernego wytwarzania toksyn bakteryjnych jest jedną z głównych przyczyn nieodwracalnego uszkodzenia narządów wewnętrznych, czego skutkiem mogą być: apatia, brak apetytu, biegunka, obecność ropnego wypływu z dróg rodnych (ropomacicze otwarte) oraz powiększenie powłok brzusznych.
W rozpoznaniu ropomacicza u królików bardzo istotną rolę odgrywa wywiad. Niezbędne jest ustalenie wieku samicy oraz informacja, czy samica otrzymywała steroidowe hormony płciowe. W wywiadzie pytamy również o apetyt zwierzęcia, pragnienie oraz ewentualny wyciek z dróg rodnych. Dużą rolę w diagnostyce ropomacicza mają badania dodatkowe – hematologiczne krwi oraz ultrasonograficzne jamy brzusznej. W badaniu hematologicznym stwierdzamy najczęściej leukocytozę z przesunięciem obrazu białokrwinkowego w lewo, natomiast badanie USG jamy brzusznej pozwala ocenić stopień powiększenia rogów macicy.
Leczenie ropomacicza u królików jest uzależnione od stadium zaawansowania choroby. Terapia zachowawcza jest stosowana głównie u osobników młodych, będących w dobrym stanie ogólnym, u których w badaniu hematologicznym nie stwierdzono jeszcze odchyleń od norm fizjologicznych, a w badaniu USG jamy brzusznej nie ujawniono powiększenia macicy. W dostępnej literaturze światowej niewiele jest jednak danych opisujących zachowawcze leczenie choroby (13). Dlatego też metodą z wyboru jest w dalszym ciągu zabieg polegający na usunięciu macicy i jajników (ovariohysterectomia) (10). Główną zaletą metody chirurgicznej jest dość szybkie ustępowanie objawów klinicznych.
W związku z tym, że ropomacicze u królików jest rzadko spotykane w praktyce lekarsko-weterynaryjnej, zwłaszcza w tak zaawansowanym stadium, a także z uwagi na typ macicy u tych samic (macica podwójna – uterus duplex) postanowiono zaprezentować opis własnego przypadku, który dotyczył królicy w wieku 1,5 roku, o masie ciała 1,80 kg.
Zwierzę zostało dostarczone do Katedry i Kliniki Rozrodu Zwierząt Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Z wywiadu wynikało, że od paru dni właściciel zauważył u królicy znaczne powiększenie powłok brzusznych, osowiałość, samica wykazywała niechęć do pobierania pokarmu, czemu towarzyszyło zwiększone pragnienie. Królica nigdy nie rodziła, a około trzech miesięcy wcześniej otrzymała środek antykoncepcyjny (prep. Depo-Promone). Badanie kliniczne poprzez oglądanie potwierdziło powiększenie powłok brzusznych (ryc. 1), włos w okolicy sromu był czysty, co świadczyło o braku wypływu z dróg rodnych. Badanie powłok brzusznych poprzez omacywanie wykazało powiększoną macicę, z obecnością płynnej zawartości w jej świetle. Badanie hematologiczne wykazało leukocytozę (15 000 × 109/l), czemu towarzyszyło przesunięcie obrazu białokrwinkowego w lewo. Badaniem ultrasonograficznym jamy brzusznej (aparat USG firmy Honda 1500, sonda mikrosektorowa – 5/7,5 MHz) potwierdzono powiększenie macicy z obecnością w niej płynnej zawartości (średnica rogu około 5,4 cm – ryc. 2).
Na podstawie badań rozpoznano ropomacicze i zdecydowano o wykonaniu owariohisterektomii. W tym celu zwierzę poddano premedykacji przy użyciu ksylazyny w dawce 4 mg/ /kg m.c. (prep. Rometar 2%® – Spofa, Republika Czeska). Znieczulenie ogólne uzyskano po podaniu ketaminy w dawce 20 mg/kg m.c. (prep. Narkamon 5%® – Spofa, Republika Czeska) (10). Po ułożeniu zwierzęcia w pozycji grzbietowej, przygotowaniu pola operacyjnego i otwarciu jamy brzusznej wydobyto na zewnątrz powiększoną macicę (ryc. 3). Krezki jajnika i macicę podwiązano zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami chirurgicznymi stosowanymi w tego typu zabiegach. Po usunięciu całego narządu przystąpiono do zaszycia powłok brzusznych. Otrzewną wraz z mięśniami zszyto szwem ciągłym „na okrętkę” przy użyciu materiału Vicryl 3–0, tkankę podskórną zszyto szwem ciągłym materacowym (Vicryl 3–0), a skórę szwem „na okrętkę” (Vicryl 3–0). W trakcie zabiegu oraz po jego zakończeniu królica otrzymała płyny infuzyjne (Sol. Ringeri – i.v., Glukoza 5% – i.v.) oraz osłonę antybiotykową, którą kontynuowano przez 5 dni (prep. Enrobioflox®5% injectio w dawce 10 mg/ /kg m.c. s.c.) (10). Po wybudzeniu i kilkugodzinnej obserwacji w klinice samica została wydana właścicielowi. W kolejnych dniach po zabiegu pacjenta poddawano badaniu klinicznemu. Królica w pierwszym dniu po zabiegu zaczęła chętnie przyjmować pokarm, piła wodę, częstość i ilość oddawanego moczu były charakterystyczne dla tego gatunku zwierząt. Dziesiątego dnia zdjęto szwy skórne. Rana pooperacyjna zagoiła się przez rychłozrost.
Ropomacicze jest chorobą najczęściej występującą u psów i kotów (1, 3, 8). Z danych piśmiennictwa wynika, że ropnym stanom zapalnym macicy u królików często towarzyszą ropnie jajników (11). W opisanym przypadku nie stwierdzono jakichkolwiek zmian w ich obrębie. Można zatem przypuszczać, że przyczyną wystąpienia ropomacicza u królicy była zastosowana wcześniej antykoncepcja farmakologiczna.
W codziennej praktyce lekarsko-weterynaryjnej notowane są przypadki zbyt późnego podjęcia próby leczenia stanów zapalnych macicy. W większości wynika to z charakteru przebiegu choroby, późno zauważalnych klinicznych jej objawów lub też ich bagatelizowania przez właściciela. W takich sytuacjach interwencja lekarska często zostaje podjęta w bardzo zaawansowanych postaciach ropomacicza, czego przykładem jest przypadek opisany przez autorów. Owariohisterektomia wykonana u królicy i okres rekonwalescencji zakończyły się pełnym sukcesem. Stanowi to potwierdzenie danych z literatury, że leczeniem z wyboru zaawansowanych stanów ropomacicza u samic jest zabieg owariohisterektomii (5).