Choroby wewnętrzne
Poliuria, polidypsja u psów i kotów oraz choroby im towarzyszące. Cz. II
dr n. wet. Agnieszka Sikorska-Kopyłowicz1
Alina Loska2
Jan Kurnyta2
W drugiej części artykułu skupiono się na szczegółowej diagnostyce chorób mogących przebiegać z wielomoczem i nadmiernym pragnieniem (poliuria/polidypsja, PU/PD). Często objawy takie sugerują cukrzycę, moczówkę prostą lub ropomacicze. Dzięki dostępnym nowym metodom diagnostycznym możemy również rozpoznać inne choroby, które mogą przebiegać z objawami poliurii i polidypsji. Pierwsza część artykułu ukazała się w MW 1/2024.
Wywiad
Przede wszystkim należy dowiedzieć się, czy pacjent istotnie ma PU/PD. Idealnym rozwiązaniem byłoby dokładne określenie ilości pobieranej wody oraz moczu oddawanego przez zwierzę przed przystąpieniem do dalszej diagnostyki. Często jednak nie jest to możliwe. Warto wziąć wtedy pod uwagę informacje od właściciela o tym, że częściej napełnia miski z wodą, obserwuje, że zwierzę łapczywie pije z miski, poszukuje innych źródeł wody, na przykład kałuż lub toalety. Jeśli chodzi o poliurię, właściciele zgłaszają, że ich zwierzę częściej oddaje mocz na spacerze lub do kuwety.
Pytania w wywiadzie powinny dotyczyć również koloru moczu, jego zapachu oraz przejrzystości, które zaobserwował właściciel. Pod uwagę należy wziąć także inne objawy kliniczne, wcześniejsze choroby oraz podawane pacjentowi leki – glikokortykosteroidy oraz diuretyki. Steroidy podawane miejscowo też mogą mieć wpływ na zwiększenie pragnienia u pacjenta.
U młodych osobników ciężar właściwy moczu jest niski, więc znaczenie diagnostyczne tego parametru jest wątpliwe. W rozpoznaniu różnicowym należy uwzględnić nefropatie młodzieńcze, zespolenie wrotno-oboczne, cukrzycę i moczówkę.
W przypadku zwierząt starszych może pojawiać się nykturia (oddawanie moczu w nocy). Może ona być objawem wielu jednostek chorobowych związanych z PU/PD, ale również chorób gruczołu krokowego lub zwieracza cewki moczowej albo zakażenia dróg moczowych, dlatego tak ważne jest zawsze przeprowadzenie dokładnego wywiadu klinicznego z właścicielem oraz kompleksowa diagnostyka.
Istotnym czynnikiem jest także rasa. Cukrzyca występuje częściej u młodych keeshondów, samojedów, beagli, sznaucerów i pudli. U kotów natomiast najbardziej narażone są na nią koty burmańskie. Pierwotna nadczynność przytarczyc często ujawnia się u keeshondów, natomiast hiperadrenokortycyzm najczęściej pojawia się u terierów i pudli miniaturowych w średnim i starszym wieku.
Nie należy zapominać o czynnikach uwarunkowanych przez płeć oraz status reprodukcyjny. Cukrzyca znacznie częściej rozwija się u suk niż u samców, natomiast u kotów częściej notowana jest u kocurów. Ropomacicze dotyczy samic niekastrowanych. Może o...