Zwierzęta egzotyczne
Żywienie królików. Cz. I. Współczesne modele żywieniowe – wady i zalety
lek. wet. Jakub Kliszcz1
lek. wet. spec. Paula Dziubińska-Bartylak2
lek. wet. Urszula Kulesza3
W związku z dynamicznie rozwijającą się wiedzą w zakresie żywienia zajęczaków oraz gryzoni, która coraz precyzyjniej łączy w całość wiele gałęzi medycyny tych ssaków, warto przybliżyć i podsumować najnowsze informacje. Jest to szczególnie ważne z tego względu, że obecnie coraz więcej klientów lecznic weterynaryjnych samodzielnie zdobywa niesprawdzone i czasem wykluczające się informacje w Internecie. Oczekują oni profesjonalnych konsultacji dietetycznych na tak samo wysokim poziomie jak w przypadku usług medycznych.
Niniejszy artykuł skupia się przede wszystkim na żywieniu królików, ale w wielu aspektach z powodzeniem można rozszerzyć go również na gatunki gryzoni z uzębieniem hypselodontycznym, tj. kawie domowe (świnki morskie), szynszyle i koszatniczki.
Modele żywieniowe dla zdrowych królików
Obecnie za optymalne uważa się dwa systemy żywienia królików trzymanych w domach – sztuczny i naturalny. Oba mają swoje wady i zalety oraz pewne ograniczenia.
Model naturalny
Model ten zakłada odwzorowanie w możliwie największym stopniu naturalnej diety i warunków środowiskowych dzikich zajęczaków, łącznie z ekstensywnym lub sezonowo ekstensywnym chowem (19). Polega na zrywaniu traw i ziół łąkowych oraz gałęzi drzew w rejonach o możliwie najmniejszym stopniu zanieczyszczenia środowiska. W ten sposób zapewnia się zwierzętom różnorodną dietę, zależną od sezonowej dostępności roślin oraz od miejsca, w jakim zostaną one zebrane. Żywienie w ten sposób jest naturalne i atrakcyjne dla zwierzęcia, a także praktycznie uniemożliwia doprowadzenie do otyłości (20).
Zwierzęta żywione w ten sposób od wczesnej młodości w towarzystwie starszych osobników są w stanie same wybrać spośród roślin te, które nie są dla nich szkodliwe. W przypadku zwierząt, które nie miały szczęścia być wychowane w stadzie w warunkach paranaturalnych, sugeruje się pozyskiwanie jedynie roślin, które właściciel zna i jest pewien ich nietoksyczności (20), choć niewiele roślin występujących w klimacie europejskim jest w stanie zagrozić królikom (21). Przy takim żywieniu pozostaje jednak pewne ryzyko wystąpienia chorób zakaźnych na skutek kontaktu pokarmu z odchodami i wydzielinami zwierząt dziko żyjących. Najważniejsze z tych chorób to myksomatoza oraz dwa typy wirusowej krwotocznej choroby królików, inaczej pomór typu 1 i 2 (RHD i RHD-2), będące realnym zagrożeniem dla nieszczepionych zwierząt (20). Drugą grupą chorób, które właściciel może przenieść na zwierzę na zebranych roślinach, są endoparazytozy, takie jak tasiemczyca, lamblioza, kokcydioza lub owsica.