BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Behawioryzm
Lęk separacyjny u psów i kotów – jak pandemia COVID-19 wpływa na zachowanie zwierząt?
dr n. wet. Jagna Kudła
Psy i koty wykazują liczne zaburzenia zachowania, z których najczęstsze są problemy związane z separacją. Podczas konsultacji weterynaryjnej lekarze weterynarii powinni pytać opiekunów zwierząt, jak ich podopieczni radzą sobie z zostawaniem w domu, i w razie konieczności doradzić odpowiednie rozwiązania.
Lockdown w Polsce trwał niecały miesiąc, ale dla wielu zwierząt okres ten właściwie jeszcze się nie skończył. Od 11 marca 2020 roku dzieci, młodzież i studenci (z okresowymi przerwami) mają nauczanie zdalne, 8% pracowników (według danych z październikowego raportu CBOS) nadal stale pracuje w domu, a 22% ma mieszany tryb pracy (ryc. 1). Pandemia wiąże się nie tylko ze stałym przebywaniem ludzi w domu, ale również ze zmianami rytuałów, mało stabilną emocjonalnie sytuacją w rodzinie, a także słabą socjalizacją, co jest szczególnie istotne w przypadku tzw. pandemicznych szczeniąt i kociąt. Biorąc pod uwagę liczbę przypadków problemów behawioralnych u psów i kotów w mojej praktyce, a także innych specjalistów w kraju i za granicą, obecną sytuację mogę nazwać „panzoocją lęku separacyjnego”, mimo że zaburzenia zachowania nie są zaraźliwe.
Zarówno koci, jak i psi opiekunowie zgodnie twierdzą, że dzięki obecności zwierząt konsekwencje pandemii, a zwłaszcza przymusowa izolacja, są dla nich łatwiejsze do przetrwania (Oliva i Johnston, 2021). Ankietowani w 2020 roku Brytyjczycy zgłaszali, że zajmowanie się psem odwracało ich myśli od zamartwiania się zagrożeniami COVID-19. Psy powodowały, że ich opiekunowie nie czuli się samotni, dostarczały wsparcia emocjonalnego osobom cierpiącym na zaburzenia psychiczne nasilające się z powodu pandemii. Co więcej – dla niektórych konieczność wyjścia z psem na spacer była jedynym powodem, dla którego wstawali rano z łóżek (Holland i wsp., 2021). Także w naszym kraju w czasie lockdownu wolno było wyjść na spacer jedynie z psem. Nic więc dziwnego, że na całym świecie znacząco wzrosła liczba zwierząt kupowanych oraz adoptowanych ze schronisk. W efekcie w grudniu 2020 r. ceny zwierząt domowych były w Polsce o ponad 29 procent wyższe niż rok wcześniej (Nicz, 2021). To samo źródło podaje, że w ciągu kilku miesięcy ceny psów w Wielkiej Brytanii wzrosły o 89%, a Niemcy kupili w 2020 roku o 20% więcej psów niż wcześniej.
Niestety, publikacje z wcześniejszych lat podają, że aż jedna trzecia psów adoptowanych ze schronisk wraca tam z powodu zaburzeń zachowania (Shore, 2005). W przypadku zwierząt adoptowanych podczas pandemii może to być bomba z opóźnionym zapłonem, ...