BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
16/03/2018
W praktyce niestety sama eliminacja i próby unikania alergenów dość często okazują się niewystarczające. Podejmowana jest wówczas terapia objawowa lekami przeciwzapalnymi, mająca za zadanie zapewnienie pacjentowi komfortu chorowania. Grupą leków o najsilniejszych właściwościach przeciwzapalnych są glikokortykosteroidy. Mimo że są one na ogół stosunkowo dobrze tolerowane przez koty, powinny być stosowane zawsze w najniższej skutecznej dawce ze względu na możliwość wystąpienia – szczególnie przy długotrwałym ich stosowaniu – działań ubocznych, takich jak cukrzyca, zespół Cushinga lub zakażenie dróg moczowych.
Kolejną grupą leków, która dość często okazuje się pomocna, są leki antyhistaminowe, m.in. chlorfeniramina lub cetyryzyna (Hill, 2006). Ich stosowanie jest stosunkowo bezpieczne i nie wiąże się zazwyczaj z poważnymi efektami ubocznymi. Skuteczność tej grupy leków jest jednak w porównaniu z glikokortykosteroidami znacznie niższa (sprawdzają się one u 40-70% kotów) (Reedy, 1982; Halliwell, 1997; Taglinger, 2005). Inną możliwością leczniczą, szczególnie w formie terapii uzupełniającej, są niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT). W przypadku ich stosowania należy uzbroić się w cierpliwość, ponieważ na efekt leczniczy trzeba czekać kilka tygodni. Na podkreślenie zasługuje fakt, że łączne stosowanie NNKT z lekami antyhistaminowymi oraz glikokortykosteroidami często pozwala na obniżenie dawki tych ostatnich.
Odrębną grupę leków stanowią leki o właściwościach immunosupresyjnych, do których należy cyklosporyna. Modyfikuje ona reakcje zapalne, przez co może ograniczyć świąd w stopniu podobnym do glikokortykosteroidów (Wisselink, 2009). Ze względu na potencjalne działanie immunosupresyjne należy zachować ostrożność w przypadku kotów wychodzących i na czas terapii polecić właścicielowi niewypuszczanie zwierzęcia ze względu na ewentualne ryzyko zarażenia np. toksoplazmami (Noli, 2006; Vercelli, 2006). Przed leczeniem kota cyklosporyną koniecznie należy wykonać test białaczkowy i musi on dać wynik ujemny.
Należy wspomnieć również o możliwości immunoterapii swoistej alergenami ustalonymi na podstawie testów alergicznych. Paradoksalnie (mimo braku przekonujących dowodów na udział swoistych przeciwciał klasy IgE w NF/NF HD) ten rodzaj leczenia u niektórych pacjentów bywa skuteczny, jest to jednak zależne osobniczo, a skuteczność określana jest przez różne źródła na poziomie 50-70% (Trimmer, 2006). Pomocne są również kąpiele w szamponach łagodzących (zawierających np. hydrolizat owsa) lub miejscowe stosowanie preparatów steroidowych. Te formy leczenia nie są jednak tolerowane przez wszystkich pacjentów.
Reasumując, u kotów z całą pewnością mamy do czynienia z reakcją nadwrażliwości na alergeny środowiskowe, ale patogeneza tej reakcji wciąż nie jest jasna. Kot alergik to kot o bardzo zróżnicowanym obrazie klinicznym, równie często może to być kot „eozynofilik”, jak i kot „psychogenik”, a czasem kot „pchlarz”. Dlatego też w przypadku kotów jako pacjentów dermatologicznych trudno posiąść największą sztukę w dermatologii, czyli szybkie postawienie trafnej diagnozy. W tym wypadku atopii – o ile ona u kotów w ogóle istnieje.