BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
14/03/2018
Selen jest pierwiastkiem wzbudzającym zainteresowanie w problematyce chorób nowotworowych. W przeprowadzanych w ubiegłym wieku badaniach z użyciem psich komórek nowotworu gruczołu sutkowego stwierdzono, że zastosowanie związków selenu hamuje ich wzrost (3, 10, 21). Obecnie wiąże się nadzieje z możliwością jego wykorzystania w profilaktyce nowotworów gruczołu krokowego. Dzięki suplementacji można ograniczyć uszkodzenia DNA i pobudzić apoptozę komórek nabłonkowych w gruczole krokowym psów w podeszłym wieku. Jest godne uwagi, że w badaniach, które to wykazały, wszystkie psy zarówno grupy kontrolnej (bez dodatku selenu), jak i grup doświadczalnych (dodatek organicznego selenu w dawce dziennej wynoszącej 3 lub 6 µg/kg m.c.) były żywione karmą komercyjną, w której stężenie selenu wynosiło 0,3 ppm. Nie była więc to karma niedoborowa. Dodatkowo przed rozpoczęciem eksperymentu wszystkie psy miały prawidłowe stężenie selenu we krwi. Mimo to po jego zakończeniu u niektórych osobników stężenie tego pierwiastka w pazurach było niższe niż stężenie, przy którym procentowy udział komórek z dużymi uszkodzeniami DNA w gruczole krokowym był najniższy. W efekcie obserwowano u nich nasilone uszkodzenia DNA. Po siedmiu miesiącach eksperymentu procentowy udział komórek z dużymi uszkodzeniami DNA w gruczole krokowym był znacznie wyższy u osobników nieotrzymujących dodatku selenu niż u tych, które go otrzymywały. Badania te dowodzą, że żywienie psa nawet dobrej jakości karmą komercyjną nie gwarantuje pełnej ochrony przed nadmiernymi uszkodzeniami DNA.
Odpowiednim wskaźnikiem prawidłowego zabezpieczenia jest stężenie selenu w gruczole krokowym. Jest ono proporcjonalne do stężenia tego pierwiastka w pazurach. Stężenie w pazurach psów rasy beagle w wieku 8,5-10,5 roku, przy którym procentowy udział komórek z dużymi uszkodzeniami DNA w gruczole krokowym jest najniższy, wynosi około 0,8 ppm. Należy jednak zauważyć, że udział tych komórek ulega zwiększeniu nie tylko wraz z obniżaniem się, ale również wraz z podwyższaniem się tego stężenia. Po analizie tych badań jeszcze jedna rzecz zwraca uwagę. Otóż psy grupy kontrolnej pobierały wraz z karmą około 6 µg selenu/kg m.c. dziennie (39, 40). Dla porównania pies o masie ciała 70 kg, jedzący codziennie 700 g suchej karmy o zawartości selenu wynoszącej 0,11 mg/kg s.m., pobiera około 1 µg selenu/kg m.c. dziennie. Dysponując tą wiedzą oraz wnioskami płynącymi z opisanych badań, warto zastanowić się, czy podawana karma komercyjna zawiera wystarczającą dla danego osobnika ilość selenu. Co ważne, suplementacja tego pierwiastka może być elementem nie tylko dietoprofilaktyki, ale także dietoterapii chorób nowotworowych. Wskazuje się na zasadność podawania go pacjentom onkologicznym z obniżonym jego stężeniem we krwi (24).
Uzupełnianie selenu ma znaczenie również w aspekcie funkcjonowania układu immunologicznego. Żywienie szczeniąt karmą wzbogaconą w ten pierwiastek, a także w inne antyoksydanty, tj. beta-karoten oraz witaminy C i E, pozytywnie oddziałuje na odpowiedź immunologiczną po szczepieniach przeciwko nosówce i parwowirozie. Przejawia się to wyższymi mianami przeciwciał i większą liczbą komórek T pamięci immunologicznej we krwi obwodowej (12). Nie stwierdzono jednak, aby suplementacja poprawiała funkcjonowanie układu immunologicznego zdrowych dorosłych kotów. Zwiększenie zawartości selenu w karmie z 0,38 do 2,38 lub 10,38 mg/kg s.m. nie wpłynęło korzystnie na funkcjonowanie układu immunologicznego ani nie nasiliło korzystnego wpływu suplementacji witaminy E (22).
Wzbogacając dawkę pokarmową dorosłych psów w selen, zwłaszcza w formie organicznej, można poprawić jakość nasienia. Przejawia się to między innymi wyższą koncentracją plemników i mniejszym odsetkiem plemników wadliwych. Godny zauważenia jest fakt, że w badaniach, które to wykazały, stężenie tego pierwiastka w karmie kontrolnej wynosiło 0,11 ppm, a w karmach doświadczalnych 0,30 ppm. Wyniki tych badań wskazują więc na korzyści płynące z dodawania selenu do karm komercyjnych o niskiej jego zawartości (26). Suplementację należy rozważyć również w przypadku zwierząt żywionych pokarmem domowym, który nie zawsze zaspokaja ich zapotrzebowanie na ten składnik. Analizując składy diet domowych dla pacjentów z przewlekłą chorobą nerek, stwierdzono, że ponad 87% diet dla psów i ponad 32% diet dla kotów zawiera zbyt mało selenu (13).
Opracowano preparat probiotyczny wzbogacony w selen i cynk, który jest skutecznym środkiem podwyższającym stężenia tych pierwiastków we krwi psów, zwiększającym całkowitą zdolność antyoksydacyjną i obniżającym zawartość dialdehydu malonowego – jednego z produktów peroksydacji lipidów. Z kolei w kale psów otrzymujących ten preparat obserwuje się zwiększoną liczbę bakterii z rodzajów Lactobacillus i Bifidobacterium, przy jednocześnie zmniejszonej liczbie bakterii Escherichia coli, Staphylococcus i Enterococcus (28).
Nadmiar selenu jest dla zwierząt szkodliwy. W porównaniu z zatruciami niektórymi innymi pierwiastkami zatrucia selenem występują jednak stosunkowo rzadko. W latach 1990-1995 w Ontario w Kanadzie odnotowano w sumie 879 przypadków zatruć zwierząt domowych i dzikich ptaków ołowiem, miedzią, cynkiem i rtęcią. Zatrucie selenem wystąpiło jedynie u czterech zwierząt – dwóch cieląt i dwóch jagniąt (9).
W badaniach nad toksycznością przewlekłą stwierdzono, że podawanie psom karmy zawierającej 7,2 ppm selenu pochodzącego z naturalnych źródeł wpływa niekorzystnie na pobranie karmy i tempo wzrostu. W przypadku suplementacji seleninu sodu stężenie selenu wywołujące te objawy było wyższe, wynosiło bowiem 10 ppm. Konsekwencją podawania karmy zawierającej 20 ppm naturalnego selenu były zaburzenia nerwowe. Takie samo stężenie selenu w przypadku suplementacji seleninu sodu spowodowało odmowę pobierania pokarmu i w stosunkowo krótkim czasie śmierć. Zatruciu selenem towarzyszyły największe zmiany patologiczne w wątrobie i śledzionie. We krwi obserwowano obniżone stężenie hemoglobiny (29). Spośród objawów przewlekłego zatrucia tym pierwiastkiem u kotów można wymienić odmowę pobierania pokarmu, a także wymioty. Zmiany patologiczne stwierdza się w wątrobie, rzadziej w żołądku i jelicie cienkim. Dawka toksyczna wynosi 1,0 mg/kg m.c. dziennie. Dawki do 0,5 mg/kg m.c. dziennie mogą być dobrze tolerowane, jednak pewne objawy zatrucia może spowodować długotrwałe podawanie nawet 0,2 mg/kg m.c. dziennie (33).
Omawiając problematykę toksyczności selenu, można odnotować przypadek zatrucia rodziny, spowodowany piciem wody, w której zawartość tego pierwiastka wynosiła 9 mg/l. U dzieci stwierdzono apatię, wypadanie włosów i utratę paznokci. Objawy te ustąpiły po zmianie wody na inną. Pewne objawy zatrucia wystąpiły również u rodziców, a także u ich psa (8). Generalnie stężenie selenu w wodzie jest jednak znacznie niższe. W polskich wodach mineralnych, sokach owocowych i barwionych napojach nie przekracza 0,01 mg/l (16). Godny uwagi jest też przypadek ostrego zatrucia u 3-letniego psa rasy chihuahua, które zostało spowodowane w sposób nieumyślny przez człowieka. Podanie domięśniowo ponad 2 mg selenu/kg m.c. doprowadziło do obrzęku płuc i śmierci (11). Do objawów zatrucia po podskórnej iniekcji subletalnej dawki seleninu sodu należą: ślinienie, wymioty, utrata apetytu i osowiałość (2).
W praktyce jednym z najistotniejszych problemów związanych ze zbyt wysoką podażą selenu u psów może być upośledzony wzrost włosów. W badaniach przeprowadzonych na dorosłych psach rasy beagle wykazano bowiem, że u osobników żywionych pokarmem zawierającym 5,04 mg selenu/kg s.m. włosy rosną wolniej niż u osobników otrzymujących pokarm, w którym stężenie tego pierwiastka wynosi 0,12, 0,54 lub 1,03 mg/kg s.m. Istotne różnice stwierdzono już w jedenastym tygodniu eksperymentu (41). Objawów klinicznych nadmiaru nie zaobserwowano ani u dorosłych psów, ani u dorosłych kotów żywionych przez trzy tygodnie karmą zawierającą 8-10 mg selenu/kg s.m. Co ważne, bezpieczna okazała się suplementacja zarówno seleninu sodu, jak i drożdży wzbogaconych w selen (36). Podawanie przez cztery tygodnie zdrowym dorosłym kotom karmy zawierającej 2,38 lub 10,38 mg selenu/kg s.m. zamiast karmy, w której stężenie tego pierwiastka wynosiło 0,38 mg/kg s.m., nie spowodowało pogorszenia stanu zdrowia (22). Sądzi się, że koty mogą tolerować wyższe stężenia selenu w pokarmie niż psy. Wynika to z faktu, że w przypadku suplementacji więcej wydalają z moczem, a mniej gromadzą w wątrobie (36). Należy w tym miejscu zwrócić uwagę na badania przeprowadzone na kotach z czterech regionów świata, które nie wykazały związku między stężeniem selenu w osoczu krwi a występowaniem nadczynności tarczycy (5).
Selen należy do szerokiej grupy składników odżywczych, które wymagają dokładniejszego niż dotychczas zbadania, zwłaszcza w zakresie zapotrzebowania poszczególnych grup psów i kotów, a także wpływu suplementacji na organizm. Przykład tego składnika pokazuje, jak mało jeszcze wiemy na temat żywienia tych dwóch gatunków zwierząt i jak dużą pracę musimy wykonać, aby jak najlepiej poznać wszystkie zagadnienia z tym związane. Ze względu na dostępne piśmiennictwo naukowe, omawiając problematykę zawartości selenu w karmach komercyjnych, w artykule przedstawiono wyniki badań wykonanych za granicą. Pewne wnioski z nich płynące można jednak odnieść do naszej rzeczywistości, mając na uwadze między innymi szybko postępującą globalizację.
Podsumowując, można stwierdzić, że w przypadku żywienia zwierząt pokarmem przygotowywanym w domu, należy uwzględnić odpowiednią ilość produktów dostarczających selen. Dawka pokarmowa powinna być w miarę urozmaicona, aby ewentualny niedobór selenu w jednym produkcie był uzupełniany poprzez zastosowanie innych produktów, które zawierają odpowiednią ilość tego składnika. Z kolei w przypadku żywienia zwierząt karmami komercyjnymi, umiejętne urozmaicanie dawki pokarmowej wydaje się bardziej rozsądne niż monodieta z zastosowaniem jedynie tych karm. Można też stwierdzić, że rozsądna suplementacja selenu może okazać się korzystna nie tylko w przypadku zwierząt żywionych pokarmem domowym, ale również w przypadku zwierząt żywionych niektórymi karmami komercyjnymi.