BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Temat numeru: urologia
Zarażenie Babesia canis jako najczęstsza przyczyna leczenia nerkozastępczego u psa – hemodializa
lek. wet. Zuzanna Szymula, członek ESVNU, ESVC, AVA1
lek. wet. Jacek Stępkowski1
dr hab. n. med. Maciej Kosieradzki2
lek. wet. Natalia Stępkowska-Kwasiuk3
lek. wet. Magdalena Kraińska-Łosek, członek ESVNU, doktorantka IWL, WUM1,2
Inwazja wywołana przez pierwotniaka Babesia canis, choć powszechnie znana w naszym kraju, zwłaszcza w północnej, centralnej oraz wschodniej części Polski, coraz częściej przebiega w sposób niestandardowy. Objawy niejednokrotnie są utajone i nieswoiste, a przebieg choroby agresywny i często oporny na leczenie standardowymi lekami, tj. imidokarbem. Do najczęstszych powikłań babeszjozy należą ostre uszkodzenie nerek oraz ostra niewydolność nerek, niejednokrotnie przebiegające z bezmoczem lub skąpomoczem. Kiedy standardowe leczenie farmakologiczne zawodzi, jedynym rozwiązaniem ratującym życie pacjenta jest leczenie nerkozastępcze – hemodializa.
SUMMARY
Babesia canis infection as the most common cause of renal replacement therapy in the dog – hemodialysis
The protozoon Babesia canis is a very common cause of infection in Poland, particularly in the northern, central and eastern parts of the country. The course of disease is very often atypical with covert or extremely acute symptoms. Sometimes the infection is refractory to an effective and commonly used medicine, i.e. imidocarb. One of the most common complications of Babesia canis infection is renal damage, presenting as anuria or oliguria due to acute renal insufficiency. If regular fluid therapy is not sufficient, hemodialysis is the only solution to improve and save the animal’s life.
Key words: Babesia canis, acute renal insufficiency, hemodialysis, renal replacement therapy
Epidemiologia
Jedno z pierwszych doniesień w Europie dotyczących babeszjozy pochodzi z 1895 roku. W Polsce została opisana po raz pierwszy w 1966 roku na Lubelszczyźnie. Wtedy nazywana była jeszcze piroplazmozą. W Polsce opisywana jest Babesia canis, przenoszona przez Dermacentor reticulatus (kleszcza łąkowego), zarażająca psy i wywołująca chorobę o ostrzejszym przebiegu, Babesia vogeli, przenoszona przez Rhipicephalus sanguineus (kleszcza psiego), zarażająca psy i powodująca chorobę o łagodniejszym przebiegu, oraz Babesia microtii, przenoszona przez Ixodes ricinus i Ixodes persulcatus, zarażająca gryzonie i ludzi.
Do zarażenia dochodzi najczęściej na skutek penetracji skóry przez zarażonego kleszcza. Babesia canis przenosi się z gruczołów ślinowych do organizmu żywiciela i osiedla się w krwinkach czerwonych, a jej rozmnażanie i rozwój powodują rozpad erytrocytów. Pasożyt ten w obrazie mikroskopowym przyjmuje postać gruszkowatych tworów, występujących zwykle parami w erytrocycie.