Zwierzęta egzotyczne
Choroby pierwotniacze u kanarków i astryldowatych
dr hab. Aleksandra Ledwoń
Choroby pasożytnicze u kanarków i astryldowatych utrzymywanych w niewoli nie należą do rzadkości. Istnieje jednak tendencja do częstszego występowania określonych pasożytów u tych ptaków w porównaniu na przykład z papugami. Częściej mamy do czynienia z chorobami pierwotniaczymi, a inwazje nicieni i płazińców zdarzają się rzadko. Nasilenie parazytoz niejednokrotnie jest związane z czynnikami predysponującymi, takimi jak warunki otoczenia, żywienie oraz współistniejące zakażenia wirusowe. Poniżej postaram się przedstawić choroby wywoływane przez pierwotniaki, z którymi dotąd spotkałam się w praktyce.
Choroby wywołane przez wiciowce
Trichomonoza
Trichomonas spp. może występować u różnych gatunków ptaków domowych i dzikich. Inwazje spotyka się również u kanarków i innych wróblowych. Szczególną podatność na zachorowanie wykazują kanarki barwne z niedoborami witaminy A. Trichomonas gallinae jest wiciowcem o prostym cyklu rozwoju, rozmnaża się przez podział komórki. Znane formy pasożyta to ruchomy trofozoit i nieruchome stadium pseudocysty (2). Objawy kliniczne mogą być nieswoiste, jak posmutnienie, wychudzenie, pogorszenie jakości upierzenia, oraz wynikać bezpośrednio z odkładania się złogów włóknika w początkowym odcinku przewodu pokarmowego (ryc. 1). Obserwuje się wówczas zatrzymanie treści w przełyku, nieprzyjemny zapach z jamy dziobowej, nadmierne ślinienie, problemy z połykaniem i zwracanie treści z górnego odcinka przewodu pokarmowego (regurgitacje). Proces chorobowy prowadzi do niedrożności przełyku i śmierci głodowej (ryc. 2), może również dochodzić do zaburzeń w oddychaniu spowodowanych uciskiem złogów na krtań i tchawicę. W niektórych przypadkach obserwuje się obrzęk zatok podoczodołowych (ryc. 3). Zarażanie innych ptaków następuje podczas wzajemnego karmienia najpierw pomiędzy rodzicami, potem przy karmieniu młodych, a także przez skażoną wodę i wilgotną karmę.
Najszybszą metodą diagnostyczną jest uważne przejrzenie mokrego preparatu z wymazu z jamy dziobowej i przełyku. Pod powiększeniem 100-400× obserwujemy czynny ruch wiciowców. Preparaty barwione są trudniejsze w interpretacji, ale w razie wyschnięcia preparatu mokrego można go jeszcze obejrzeć po zabarwieniu (ryc. 4). W leczeniu trichomonozy u wróblowych skutecznym i bezpiecznym lekiem jest karnidazol. W dużych hodowlach zalecam ronidazol ze względu na możliwość podania tego leku z wodą do picia. Mimo podawanych w literaturze (1) dawek metronidazolu dla wróblowych, niektórzy autorzy nie zalecają stosowania tego leku u astryldowatych (12).