BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Małe zwierzęta
Rasy psów – co lekarz weterynarii powinien o nich wiedzieć. Cz. XX. Bedlington terrier
prof. zwycz. dr hab. Jerzy Monkiewicz
mgr Jolanta Wajdzik
Lekarze weterynarii w swojej codziennej praktyce bardzo często stykają się z psami rasowymi. Niezwykle ważne jest więc dobre rozeznanie w chorobach najczęściej spotykanych w danej rasie, dziedzicznych wadach wrodzonych oraz skłonnościach rasy do określonych chorób.
Oryginalna nazwa rasy:
Bedlington terrier
Kraj pochodzenia rasy:
Wielka Brytania
Standard FCI: nr 9
Klasyfikacja FCI:
Grupa III: Teriery
Sekcja 1: Teriery duże i średnie
Użytkowość:
Rasa niepodlegająca próbom pracy
Pochodzenie rasy
Ten niewielki pies o charakterystycznym wyglądzie przypominającym owieczkę pochodzi z pogranicza Anglii i Szkocji. Jest to rasa bardzo stara. Kiedyś znany był jako „rothbury terrier” (terier lorda Rothbury, wielkiego entuzjasty rasy) i występował na tyle licznie, że już w XVIII wieku okolice miasta Bedlington w hrabstwie Northumberland stały się skupiskiem tych psów o dość wyrównanym typie. Był chętnie hodowany, ponieważ skutecznie tępił szczury, a także służył różnego rodzaju pomocą przede wszystkim miejscowym górnikom, włóczęgom i kłusownikom w drobnych polowaniach na króliki, borsuki, wydry. Miejscowi Cyganie oraz wędrowni druciarze i gwoździarze używali go także do walk, gdyż był odważny, zajadły i wytrzymały. Jego sława jako doskonałego łowcy szybko się rozprzestrzeniała, co w 1877 roku doprowadziło do powstania Klubu Hodowców tej rasy. Zmieniło to nieco dalsze losy bedlingtona. Zainteresowała się nim arystokracja. Selekcja hodowlana nie skupiała się już wyłącznie na zdolnościach łowieckich, lecz raczej na eleganckim wyglądzie i ujmującym usposobieniu, co złagodziło mu charakter, a przez to wprowadziło do mieszkań bogatych kobiet. Pies ten jednak, chociaż dzisiaj trzymany jest niemal wyłącznie do towarzystwa, nadal odznacza się wielką pasją łowiecką i pewnością siebie, czego nie wolno lekceważyć.