BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Behawioryzm
Godzenie kotów ze sobą. Cz. II. Czy pozorna porażka może oznaczać sukces?
lek. wet. Joanna Iracka
Cztery i pół roku po pierwszej konsultacji (opisanej w MW 10/2019) właścicielka kotów ponownie skontaktowała się ze mną. Tym razem główną przyczyną konsultacji były agresywne zachowania Joszki związane z pojawieniem się w domu niemowlęcia. Drugim problemem okazała się agresja Szarego Kotka wobec Joszki.
Opis zwierząt
1. Kotka „Joszka”, rasa domowa krótkowłosa, 7 lat, wykastrowana, maści szarej pręgowanej, m.c. 4 kg.
2. „Czarny Kotek”, 6 lat, samica niewykastrowana, maści czarnej, m.c. 4 kg.
3. „Szary Kotek”, 6 lat, samiec wykastrowany, maści niebieskiej, m.c. 4,5 kg.
Czarny Kotek i Szary Kotek to rodzeństwo, mieszańce kota domowego krótkowłosego, kocur przypomina kota rosyjskiego niebieskiego.
Wywiad
Mniej więcej rok po ustabilizowaniu się relacji między Joszką i Szarym równowaga między nimi uległa przesunięciu i Szary zaczął od czasu do czasu przeganiać kotkę i skakać na nią. Na skutek stresu związanego z zachowaniem Szarego Joszka, która zawsze bardzo lubiła pieszczoty i chętnie pozwalała nosić się na rękach, stała się o wiele mniej tolerancyjna na dotyk właścicieli. Po urodzeniu się Zuzi jej stan emocjonalny jeszcze się pogorszył. Znaczną część czasu, zarówno w dzień, jak i w nocy, spędzała schowana w rogu pokoju za telewizorem. Spała z właścicielami na łóżku najwyżej 1-2 razy w tygodniu, a nie każdej nocy, jak to było wcześniej.
Kiedy właścicielka wróciła do domu z noworodkiem, przez pierwsze dwa tygodnie wszystkie koty jej unikały. Opiekunka wiązała to z tym, że widziała w nich zagrożenie dla dziecka i była wobec nich bardzo niechętna. Po tym czasie jej obawy zmalały, ale relacja z Joszką nadal się pogarszała. U Joszki znacznie nasiliła się reakcja podskoku – często zrywała się i uciekała pod wpływem bodźców niezauważalnych dla opiekunów, co mocno ich drażniło. Kotka podejmowała próby przychodzenia do ludzi na pieszczoty, ale często robiła to w chwili, gdy byli zajęci córką, i oganiali się od niej. Kiedy właścicielka nie miała przy sobie Zuzi, poświęcała kotce uwagę, ale takie momenty były rzadkie. Co gorsza, Joszka zaczęła zachowywać się agresywnie w reakcji na dźwięki wydawane przez Zuzię. Zdarzyło się na przykład, że dziewczynka pisnęła, a jej mama podbiegła do niej, wzięła na ręce i niosła do łazienki. Kiedy mijała stół, pod którym siedziała Joszka, kotka wyskoczyła i złapała ją zębami i pazurami za stopę, zostawiając zadrapania i zranienia po kłach. Ponieważ kotka nerwowo reagowała na piski Zuzi, jej mama poważnie obawiała się, że Joszka zrobi jej krzywdę. Obawa o córkę, napięta atmosfera w domu i jednocześnie poczucie winy wobec zwierzęcia, z którym właścicielka była przecież bardzo mocno związana, w połączeniu z napięciem emocjonalnym Joszki poważnie naruszyły ich wzajemne relacje.