BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Diagnostyka obrazowa
Wybrane wyzwania w ocenie radiogramów klatki piersiowej psa i kota
dr n. wet. Renata Komsta
lek. wet. Piotr Twardowski
mgr inż. Barbara Lisiak
Badanie klatki piersiowej jest, poza oceną układu kostnego, jedną z najczęstszych przyczyn przeprowadzania badań radiograficznych u psów i kotów. Wydaje się już dobrze poznaną, dość „tradycyjną” metodą obrazowania. W literaturze weterynaryjnej bez większego trudu można znaleźć opracowania książkowe i artykuły omawiające cechy obrazu charakterystyczne dla poszczególnych jednostek chorobowych. Przedstawiana jest zmienność różnych cech w trakcie rozwoju choroby, powrotu do zdrowia lub przy wystąpieniu powikłań. Wydaje się, że o radiografii klatki piersiowej psów i kotów powiedziano już wszystko. Znane są jej wady i zalety, a każdy lekarz może bez problemu wykonać i zinterpretować takie badanie. Jednak, jak przyznają radiolodzy, klatka piersiowa często stanowi wyzwanie, zwłaszcza jeśli nieprawidłowości dostrzeżone na radiogramie nie wyjaśniają objawów klinicznych występujących u pacjenta.
Istnieje wiele rodzajów błędów, które może popełnić radiolog. Jednym z nich jest błąd percepcyjny, czyli sytuacja, gdy nieprawidłowość jest widoczna na radiogramie, ale nie została dostrzeżona podczas pierwszej oceny. Zwykle jest zauważana w badaniu retrospektywnym bądź wykrywalna dla innych radiologów. Błąd poznawczy powstaje wtedy, gdy nieprawidłowość jest identyfikowana na obrazie, ale jej znaczenie jest błędnie rozumiane, co skutkuje nieprawidłowym rozpoznaniem. Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest zadowolenie po znalezieniu pierwszej nieprawidłowości i zaprzestanie poszukiwania innych zmian na radiogramie. Tymczasem w klatce piersiowej znajduje się wiele narządów i struktur, których ocena jest konieczna. Każda z nich może nawet u zdrowych zwierząt prezentować różny obraz, zależny od gatunku, rasy, wieku, kondycji pacjenta, a także wybranej projekcji.
Już charakterystyczna budowa ściany klatki piersiowej u psów chondrodystroficznych (zwłaszcza jamników i bassetów) może wpływać na niewłaściwe ustalenie rozpoznania. U tych zwierząt zdarza się, że żebra na wysokości połączeń chrzęstno-kostnych wyginają się do wnętrza klatki piersiowej. Otaczające je tkanki miękkie na radiogramach grzbietowo-brzusznych imitują wtedy płyn w jamie opłucnej (ryc. 1). Powszechnie znany jest też efekt nakładania się obrazu zmian zlokalizowanych w ścianie klatki piersiowej na obraz płuc, a także zmienność kształtu przepony w zależności od fazy oddychania podczas wykonywania zdjęcia. Jej ułożenie bywa też zależne od ciśnienia panującego w jamie otrzewnej. Znaczne wodobrzusze lub duży guz położony zaprzeponowo wpływają na przesunięcie przepony w kierunku doczaszkowym i niekoniecznie wiążą się ze zmianami patologicznymi w samej klatce piersiowej. Dobrze jest zachować ostrożność również podczas oceny żyły głównej doogonowej. Na radiogramie wykonanym podczas wdechu jej grubość stopniowo zmniejsza się w kierunku doogonowym. Obraz ten nie wskazuje na rzeczywiste zwężenie żyły. Z kolei u zwierząt z silną dusznością przepona na skutek nasilonych ruchów oddechowych przesuwa się w kierunku doogonowym, odsuwa się od serca, żebra pozostają szeroko rozstawione. Całość może wpływać na mylną ocenę wielkości serca.