BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Parazytologia
Angiostrongyloza psów – nierozpoznane zagrożenie?
dr hab. Jakub Gawor
W ostatnich latach w wielu krajach europejskich notuje się coraz częstsze przypadki zarażenia psów Angiostrongylus vasorum, co parazytolodzy wiążą nie tylko z rozszerzaniem się zasięgu występowania tego pasożyta, ale również z rosnącą świadomością lekarzy praktyków na temat istniejącego zagrożenia i stosowaniem właściwej diagnostyki umożliwiającej stwierdzenie inwazji. Rozpoznanie angiostrongylozy u psa może stanowić wyzwanie, szczególnie na terenach, gdzie takie przypadki nie były wcześniej notowane. Inwazja A. vasorum ma nierzadko ciężki przebieg, a występujące objawy, bez ukierunkowanych badań dodatkowych, mogą nie sugerować tej specyficznej parazytozy.
Dorosłe osobniki Angiostrongylus vasorum pasożytują w tętnicy płucnej i prawej części serca psów oraz innych psowatych (lisów, jenotów, wilków, kojotów i szakali). Określenie „francuski nicień sercowy” ma uzasadnienie historyczne, ponieważ pasożyta opisano po raz pierwszy w 1853 roku u psa w Tuluzie, na południu Francji. Pasożyt występuje endemicznie w Europie i krajach Ameryki Południowej. W Ameryce Północnej został stwierdzony w Kanadzie (Nowa Fundlandia i Nowa Szkocja), na kontynencie afrykańskim w Ugandzie, natomiast w Australii notowano tylko przypadki u psów przywiezionych z innych regionów świata (Gillis-Germitsch i wsp., 2020). Charakterystyczne jest ogniskowe występowanie A. vasorum. Nicień stwierdzany jest w mniej lub bardziej ograniczonych lokalizacjach, co uwarunkowane jest występowaniem żywiciela pośredniego, którym jest mięczak (pomrów lub ślimak) (ryc. 1).
Od końca lat 90. XX w. w Europie stwierdzany jest wzrost częstości występowania (prewalencji) A. vasorum u psów, m.in. w Wielkiej Brytanii, Skandynawii, Szwajcarii, Niemczech i we Włoszech. Nicień pojawił się na terenach wcześniej uznawanych za nieendemiczne. Parazytolodzy oceniają, że na Wyspach Brytyjskich rozprzestrzenił się szybciej niż wiedza wśród lekarzy praktyków o występowaniu takiego zagrożenia dla psów (Elsheikha, 2017). Przeglądowe badania serologiczne wykazały występowanie A. vasorum u 6-8% psów na Węgrzech, Słowacji oraz w Republice Czeskiej (tab. I). W Polsce zagrożenie psów inwazją A. vasorum nie jest rozpoznane. Pierwsze (i jedyne) badania przesiewowe przeprowadzone w 2012 roku, gdy przebadano serologicznie (ELISA) 3345 psów z obszaru całego kraju, wykazały obecność antygenu A. vasorum we krwi 26 (0,78%) osobników, a przeciwciał przeciw temu pasożytowi u 43 (1,29%) zwierząt (Schnyder i wsp., 2013). Serododatnie psy zostały stwierdzone na terenie całej Polski. Jedna trzecia spośród nich pochodziła z okolic Koszalina, Słupska, Lęborka i Wejherowa, tj. terenów nieodległych od wybrzeża Bałtyku. Natomiast pierwszy kliniczny przypadek inwazji A. vasorum opisano przed kilkoma laty u półtorarocznej suki rasy dalmatyńczyk z okolic Lublina (Szczepaniak i wsp., 2014).