BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
16/03/2018
lek. wet. Maciej Staszczyk
lek. wet. Alicja Cepiel
dr hab. Urszula Pasławska, prof. UP
W artykule przedstawiono opis przypadku fretki, 7-letniego samca kastrata, u którego w badaniu elektrokardiograficznym rozpoznano blok przedsionkowo-komorowy III stopnia z zastępczym rytmem 56/min. Zwierzę wykazywało objawy apatii i utraty apetytu. Badanie krwi ujawniło podwyższoną aktywność AlAT, a w badaniu radiologicznym stwierdzono obrzęk pęcherzykowy dobrzusznych pól płucnych po stronie lewej. Sylwetka serca była niepowiększona. Właściciel nie wyraził zgody na wszczepienie stymulatora serca. Pacjent padł po 3 tygodniach podczas snu.
ECG in practice, third-degree atrio-ventricular block in a ferret
This is a case report about a seven--year-old neutered male ferret diagnosed with third-degree atrio-ventricular block on ECG with an escape rhythm at 56 bpm. The clinical signs were apathy and loss of appetite. Blood tests revealed elevated ALT. An x-ray revealed pulmonary oedema in the left ventral lung fields without cardiomegaly. The owner refused pacemaker implantation surgery. The ferret died after 3 weeks during sleep.
Key words: ferret, third-degree atrio-ventricular block, pacemaker
Fretka (Mustela putorius furo) jest niewielkim ssakiem drapieżnym z rodziny łasicowatych, który stał się w ostatnich czasach bardzo popularnym zwierzęciem trzymanym w naszych domach. Występujące u fretek choroby układu krążenia, głównie kardiomiopatia rozstrzeniowa (DCM), spowodowały, że zwierzęta te stają się coraz częstszymi pacjentami kardiologicznymi. Badanie elektrokardiograficzne i echokardiograficzne wykonywane są standardowo podczas wizyty pacjenta. Badanie kardiologiczne wymaga stosunkowo dużo czasu i cierpliwości, gdyż fretki są bardzo energicznymi zwierzętami. Często bardzo pomocna może okazać się pasta smakowa podawana podczas badania, dzięki której fretka chociaż przez chwilę może stać spokojnie i nie zmieniać pozycji ciała.
Przypadek dotyczył fretki płci męskiej, kastrata w wieku 7 lat i 3 miesięcy, o masie ciała ok. 900 g. Z wywiadu ustalono, że pacjent w krótkim czasie zrobił się apatyczny, osowiały i stracił apetyt. W młodości miał problemy żołądkowo-jelitowe (częste biegunki i wymioty), dlatego początkowo podejrzewano nawrót choroby i skierowano pacjenta na badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej oraz badanie krwi. W badaniu USG nie wykazano żadnych niepokojących zmian. Jedynie węzły chłonne krezkowe były nieznacznie powiększone. We krwi większość parametrów była w normie. Jedynie w badaniu morfologicznym liczba trombocytów była nieznacznie obniżona, a liczba monocytów lekko podwyższona. W badaniu biochemicznym krwi aktywność aminotransferazy alaninowej (GPT) była znacznie podwyższona i wynosiła 659 U/l (2). Ponieważ w niedługim czasie od wystąpienia pierwszych objawów pojawiła się duszność, skierowano pacjenta na badanie rentgenowskie klatki piersiowej. Na zdjęciu stwierdzono obrzęk pęcherzykowy dobrzusznych pól płucnych po stronie lewej oraz niepowiększoną sylwetkę serca (ryc. 1 i 2). Jednak z powodu często występującej u fretek kardiomiopatii rozstrzeniowej skierowano pacjenta na badanie kardiologiczne.
Ryc. 3. EKG spoczynkowe, odprowadzenia kończynowe. Niebieskie strzałki – nieprzewiedzione załamki P, czerwona strzałka – zastępczy rytm komorowy.
Podczas osłuchiwania słychać było niemiarową i bardzo wolną akcję serca, bez szmerów. W badaniu elektrokardiograficznym zdiagnozowano całkowity blok przedsionkowo-komorowy (III stopnia) z zastępczym rytmem komorowym o częstości 56/min (ryc. 3). W badaniu echokardiograficznym nie wykazano żadnych nieprawidłowości w budowie i kurczliwości mięśnia sercowego (1) (ryc. 4).
Jedynym sposobem na przywrócenie prawidłowej akcji serca byłoby wszczepienie stymulatora. W literaturze można znaleźć publikację na temat implantacji jednobiegunowych nasierdziowych układów u fretki (3), w Polsce jednak nie przeprowadzono dotychczas takiego zabiegu. Zaawansowany wiek pacjenta, wysoki stopień ryzyka oraz koszty związane z zabiegiem spowodowały, że właściciel nie zdecydował się na jego przeprowadzenie. Pacjent po 3 tygodniach padł podczas snu.