BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
14/03/2018
W przebiegu tasiemczycy (inwazja Hymenolepis erinacei) głównym objawem klinicznym jest spadek masy ciała przy zachowanym apetycie. Okresowo pojawiają się biegunki. Rozpoznanie opieramy głównie na obserwacji kału. Makroskopowo na kale są widoczne trzony tasiemca lub fragmenty strobilli. Schemat leczenia jest podobny jak w trematodozie jelit.
U jeży najczęściej występują parazytozy układu oddechowego. Główną przyczyną są robaki płucne z rodzaju Crenosoma, rzadziej z rodzaju Capillaria.
Jeże zarażają się robakami z rodzaju Crenosoma wyłącznie drogą pokarmową, zjadając zakażone ślimaki. W objawach klinicznych dominuje suchy kaszel, duszność, czasami ropny wypływ z nosa i zapalenie spojówek. Rozpoznanie ustalamy na podstawie objawów klinicznych i parazytologicznego badania kału. Larwy są wydalane w małych ilościach, dlatego kał należy badać kilkakrotnie lub zbierać przez 2-3 dni. W leczeniu stosujemy lewamizol podawany pozajelitowo dwa razy co 48 godzin. Jeżeli inwazja była bardzo nasilona, leczenie można powtórzyć po 2-4 tygodniach.
Kapilariozą jeże zarażają się doustnie bezpośrednio jajami inwazyjnymi lub zjadając dżdżownice. Wśród objawów klinicznych obserwujemy napadowy kaszel, duszność, wypływ z nosa, osowiałość. Rozpoznanie opieramy na badaniu klinicznym oraz parazytologicznym, które nie zawsze daje pozytywny wynik, ponieważ jaja są wydalane w bardzo małych ilościach. W leczeniu stosujemy fenbendazol doustnie w dawce 25 mg/kg m.c. p.o. jeżom o masie ciała powyżej 500 g lub 15 mg/kg m.c. jeżom o niższej masie ciała.
Należy pamiętać, że mogą występować inwazje mieszane niepotwierdzone w badaniu parazytologicznym, dlatego w leczeniu nasilonych objawów ze strony układu oddechowego należy rozważyć jednoczesne stosowanie lewamizolu i fenbendazolu.
Nematodoza jelitowa przebiega zwykle bezobjawowo. Niekiedy pojawiają się papkowate stolce, a u młodych jeży brak przyrostów masy ciała. Lekiem z wyboru jest flubendazol stosowany jak w leczeniu kapilariozy.
Badania parazytologiczne kału wskazują, że u jeży często występuje kokcydioza, zwykle o charakterze bezobjawowym. Jest ona potencjalnym zagrożeniem dla żywiciela. W trakcie inwazji bezobjawowej nie obserwuje się istotnych objawów, poza zmniejszonym przyrostem masy ciała i luźnym papkowatym kałem. W ostrym przebiegu choroby pojawia się krwista biegunka, odwodnienie, spadek napięcia kolców. Rozpoznanie opieramy na badaniu parazytologicznym kału metodą flotacji. W leczeniu stosujemy doustnie kokcydiostatyki, np. 5% toltrazuril (Baycox) podawany w jednorazowej dawce 20 mg/kg m.c. p.o., co odpowiada 0,4 ml 5% roztworu.
Najczęściej występującymi pasożytami skóry są muchówki, pchły i kleszcze (ryc. 4). Muszyca jest jednym z najczęstszych powikłań ran u jeży. Muchówki w okresie letnim składają jaja w okolicy ran, otarć, ale także, w przypadku zwierząt osłabionych, w przewodach słuchowych, w worku spojówkowym oraz okolicy odbytu. Rozpoznanie opiera się na dokładnym zbadaniu wszystkich newralgicznych części ciała jeża. Po zdiagnozowaniu jaj muchówki należy dokonać toalety ran z dokładnym wycięciem chorobowych tkanek. Do wypłukania rany stosujemy łagodnie dezynfekujące roztwory (np. Pollena-JK, Rivanol, chlorheksydyna).
W celu zabezpieczenia jeża przed reinwazją muchówek należy podać 3-4-krotnie iwermektynę w dawce 0,2-0,5 mg/kg m.c. s.c. lub p.o. co 10 dni.
W przypadku silnej inwazji kleszczy może dojść do anemizacji oraz osłabienia organizmu, co zwiększa ryzyko innych chorób. Leczenie polega na mechanicznym usunięciu kleszczy oraz kąpieli w roztworze foksymu (1 ml Sebacilu na 1 litr wody). W przypadku nawracającej inwazji kleszczy można także podać jeżowi iwermektynę w dawce 0,2-0,5 mg/kg m.c. s.c. lub p.o. W literaturze są informacje na temat stosowania fipronilu u jeży, zapobiegającego reinwazji kleszczy, roztoczy i pcheł, w dawkach jak dla kota (7,5 mg/kg m.c.). Jednakże opracowania toksykologiczne informują, że fipronil jest źle tolerowany przez jeże. Ze względu na brak jednoznacznej opinii na temat fipronilu odradzamy stosowanie tego preparatu u jeży.
Rzadziej spotykanym problemem klinicznym jest świerzbowiec z rodzaju Sarcoptes, zasiedlający przewody słuchowe oraz skórę grzbietu. Rozpoznanie ustalamy na podstawie obecności świerzbowca w zeskrobinie. Leczenie opiera się na dwukrotnym podaniu iwermektyny w dawce 0,2-0,5 mg/kg m.c. w odstępach 14 dni (ryc. 5).
Rany są jedną z najczęstszych przyczyn dostarczania jeży do lecznic weterynaryjnych. Przeważają rany w wyniku pogryzień (kłute i szarpane). Aby dokonać badania klinicznego, należy poddać zwierzę sedacji. Do tego celu stosujemy ketaminę w dawce 5 mg/kg m.c. w połączeniu z ksylazyną w dawce 1 mg/kg m.c. lub medetomidynę w dawce 0,05-0,2 mg/kg m.c. podskórnie albo domięśniowo. Dzięki sedacji unikamy zwinięcia, co pozwala na dokładne oględziny powłok skórnych (ryc. 6). W wielu przypadkach zbyt pobieżnych oględzin nie dostrzegamy drobnych ran, które po kilku dniach stają się przyczyną ropni (ryc. 7, 8). W okresie wiosenno-letnim rany często są miejscami inwazji muchówek. Podczas przeprowadzania toalety ran należy unikać usuwania kolców, ponieważ odrastają one bardzo wolno i tym samym pozbawiamy wyleczone zwierzę naturalnego mechanizmu obronnego (ryc. 9).
Z naszego doświadczenia wynika, że antybiotykoterapia w przebiegu leczenia ran jest w większości przypadków konieczna. Próby leczenia bez osłony antybiotykowej mogą zakończyć się miejscową lub uogólnioną ropowicą tkankową. W przypadku rozległych, świeżych ran, należy je zszywać szwem dwupiętrowym, węzełkowym (tkankę podskórną i skórę). Ze względu na duże napięcia występujące w powłokach skórnych w czasie zwijania się jeża, wykorzystujemy do szycia nici wchłanialne o numeracji większej niż 0.
Choroba ta występuje u jeży bardzo rzadko. W raportach dotyczących stanu zakaźnych chorób zwierzęcych Głównego Inspektoratu Weterynarii dla terenu Polski w ostatnich latach nie odnotowano przypadków wścieklizny u tego gatunku. Jeż odgrywa niewielką rolę w rozprzestrzenianiu się wścieklizny. Mimo to jeże, które padły z objawami neurologicznymi lub z niewyjaśnionego powodu, powinno się poddawać badaniu w kierunku wścieklizny.