BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
04/09/2020
Pacjentem był pies rasy golden retriever w wieku 10 lat, niekastrowany, który pojawił się u nas na coroczne szczepienie. Pies nie wykazywał wcześniej żadnych niepokojących objawów. Stwierdzono asymetrię jąder. W jamie brzusznej wyczuwalny był kulisty twór wielkości pomarańczy, prawdopodobnie pęcherz moczowy wypełniony moczem. W badaniu klinicznym węzły chłonne dostępne do badania były niepowiększone. Ze względu na asymetrię i powiększenie jądra zdecydowano się na badanie ultrasonograficzne jąder oraz całej jamy brzusznej.
W trakcie badania USG w prawym jądrze uwidoczniono zmianę z licznymi aechogenicznymi tworami. Drugie jądro miało prawidłową echogeniczność i echostrukturę.
Podczas badania jamy brzusznej uwidoczniono torbielowaty twór doczaszkowo w stosunku do gruczołu krokowego i pęcherza moczowego. Obecne były cechy łagodnego przerostu prostaty. Torbiel była na tyle duża, że trudno było zmierzyć jej całą średnicę oraz prześledzić kontakt z pęcherzem moczowym. Zmiana odgraniczona była cienką torebką. W jednym z przekrojów miała wymiary około 6 × 8,5 cm. Wewnątrz zmiany widoczne były liczne kawerny wypełnione aechogenicznym płynem. W pozostałych narządach jamy brzusznej nie stwierdzono zmian.
W rozpoznaniu różnicowym ze względu na położenie podejrzewano torbiel zewnętrzną gruczołu krokowego, nowotwór albo ropień. Właściciel nie zdecydował się na poszerzenie diagnostyki o badania rezonansu magnetycznego lub tomografii komputerowej. W badaniach krwi nie stwierdzono zmian parametrów biochemicznych, a badanie morfologiczne wykazało nieznaczne obniżenie parametrów czerwonokrwinkowych i trombocytopenię.
Zakwalifikowano pacjenta do zabiegu chirurgicznego obejmującego kastrację oraz laparotomię i usunięcie zmiany. Premedykację do zabiegu wykonano za pomocą połączenia deksmedetomidyny oraz metadonu. Następnie pogłębiono znieczulenie propofolem. Zwierzę zaintubowano, znieczulono wziewnie za pomocą izofluranu. Jako analgetyku użyto fentanylu we wlewie ciągłym. Przed zabiegiem podano meloksykam, metamizol oraz amoksycylinę z kwasem klawulanowym.
Zabieg składał się z dwóch etapów. Pierwszym z nich była laparotomia, a kolejnym kastracja. Przy laparotomii nacięcie skóry wykonano bocznie w stosunku do prącia. Jamę brzuszną nacięto w linii białej. Po otwarciu jamy brzusznej uwidoczniono twór wielkości pomarańczy. Była to zmiana dobrze odgraniczona, otorbiona. Torbiel znajdowała się doogonowo od pęcherza moczowego i doczaszkowo od gruczołu krokowego. Połączona była z narządem za pomocą szypuły o średnicy około 0,5-1 cm. Twór odpreparowano od sieci. Następnie szypułę podwiązano dwiema przewiązkami z nici monofilamentowej wchłanialnej 2–0. Po przecięciu szypuły usunięto zmianę. Jamę brzuszną zamknięto za pomocą szwów wchłanialnych monofilamentowych 2–0. Natomiast skórę zszyto materiałem monofilamentowym niewchłanialnym 2–0.
Kolejnym etapem była kastracja. Ze względu na zmiany w obrębie jąder i brak zmian w mosznie wykonano kastrację wraz z osłonkami, pozostawiając mosznę. Na przekroju torbieli widoczne były liczne kawerny z surowiczo-krwistym płynem. Torbiel oraz zmienione jądro wysłano do badań histopatologicznych.
Jako zabezpieczenie przeciwbólowe po zabiegu wykorzystano metadon. Antybiotykoterapię kontynuowano przez 10 dni, a meloksykam przez pięć dni. Pies w kolejnych dniach po zabiegu wykazywał dobre samopoczucie. Po 10 dniach od zabiegu usunięto szwy. Rany wygoiły się prawidłowo. W trakcie wizyty wykonano kontrolne USG jamy brzusznej. W okolicy usuniętego tworu nie stwierdzono patologicznych zmian. Wykonano również kontrolne badanie morfologiczne krwi, które wykazało wzrost wcześniej obniżonych parametrów.
W badaniu histopatologicznym potwierdzono rozpoznanie torbieli. Była ona otoczona włóknistą torebką i wypełniona krwiakiem. W przypadku jądra stwierdzono rozrost nowotworowy w typie nasieniaka (seminoma) o wysokim indeksie mitotycznym (liczne, często nieprawidłowe figury podziałowe), z masywnymi obszarami nacieków limfocytarnych. Rokowanie określono jako ostrożne ze względu na wysoki indeks mitotyczny. Przerzuty odległe przy tym typie nowotworu są jednak bardzo rzadkie. Podczas wizyty kontrolnej zalecono sprawdzanie okolicznych węzłów chłonnych.
Kolejne kontrolne badanie USG wykonano po czterech tygodniach od zabiegu. W badanej okolicy nie powstały żadne nowe zmiany patologiczne. Węzły chłonne biodrowe przyśrodkowe były prawidłowej wielkości oraz echogeniczności. Gruczoł krokowy zmniejszył się nieco w stosunku do pierwszego badania USG. Jego echogeniczność uległa ujednoliceniu, co świadczyło o wycofywaniu się łagodnego przerostu prostaty. W badaniu klinicznym węzły chłonne pachwinowe i podkolanowe nie wykazywały powiększenia. Po trzech miesiącach ponownie przeprowadzono badanie USG. Brak było widocznych zmian, a gruczoł krokowy uległ zanikowi.
Po roku od zabiegu pies został przyprowadzony na coroczne szczepienie. Właściciel twierdził, że zwierzę czuje się bardzo dobrze. Zgodnie z zaleceniami oprócz rutynowego badania klinicznego wykonano również kontrolne badania krwi i badanie USG. Nie stwierdzono niepokojących zmian.