BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
05/03/2024
Inną często niedostatecznie diagnozowaną grupą kocich pasożytów są tasiemce. Dyskusja uczestników spotkania koncentrowała się wokół najczęściej występujących gatunków: Dipylidium caninum i Taenia spp., oraz tego, w jaki sposób pewne zachowania kotów, takie jak pielęgnowanie sierści, polowanie i lizanie po twarzy, mogą zwiększać ryzyko zarażenia lub przeniesienia pasożytów na ludzi.
Koty są miłośnikami pielęgnacji swojego ciała – w znacznie większym stopniu niż większość psów – co jest głównym źródłem połykania pcheł kocich (Ctenocephalides felis), które są żywicielami pośrednimi tasiemca Dipylidium caninum. Ponieważ koty są obecnie członkami naszych rodzin, niepokojący może być fakt, że 50% właścicieli nie zdaje sobie sprawy z tego, że lizanie po twarzy przez kota jest czynnikiem ryzyka rozwoju chorób pasożytniczych, na przykład tych powodowanych przez tasiemca (12).
Paul Overgaauw, profesor medycyny weterynaryjnej i specjalista w dziedzinie mikrobiologii weterynaryjnej i parazytologii z Uniwersytetu w Utrechcie w Holandii: „Częstotliwość występowania Dipylidium caninum w badaniach oscyluje wokół 4-50% kotów (13, 14). Zarażenia są jednak prawdopodobnie niedostatecznie diagnozowane, ponieważ proglotydy nie są wydalane równomiernie w kale, więc metoda flotacji kału nie jest wystarczająco czułym testem. Jeżeli porówna się badanie kału metodą floatacji z nekropsją, różnica w skuteczności wykrywania obecności pasożytów może wynosić ponad 40%” (12).
Koty wychodzące na zewnątrz, które polują na dzikie zwierzęta i gryzonie, bardzo łatwo zarażają się tasiemcami za pośrednictwem żywicieli pośrednich. Najbardziej rozpowszechnionym tasiemcem, zwłaszcza w Europie, jest Taenia taeniaeformis (15).
Patentne zarażenie Taenia u kotów jest prawdopodobnie rzadko diagnozowane ze względu na fakt, że tylko u niewielkiego odsetka kotów jaja Taenia spp. są wydalane w danym momencie (16).
Niski poziom profilaktyki i stosowania środków zapobiegawczych przez właścicieli kotów wpływa na niedostateczne zwalczanie tasiemców, ponieważ wiele produktów przeciwko pchłom nie zapewnia ochrony przed tasiemcami, narażając zdrowie kotów i ludzi.
Prof. Overgaauw zwrócił uwagę na powszechnie panujący mit, z którym lekarze weterynarii powinni się rozprawić: „Wiele osób uważa, że jeśli regularnie zwalczają pchły, to tasiemce nie powinny stanowić problemu. Zapobieganie inwazjom pcheł nie zapobiega inwazji Taenia, które mogą być przenoszone przez żywicieli pośrednich, takich jak myszy, ptaki i króliki”.
Oprócz przenoszenia tasiemca Dipylidium caninum, pchła kocia (Ctenocephalides felis) może również przenosić inne patogeny, takie jak bakterie, wirusy i pasożyty, które mogą być przyczyną chorób u ludzi.
Jednym z przykładów jest Bartonella henselae, bakteria, która może powodować tzw. chorobę kociego pazura u ludzi. Problemy dermatologiczne powiązane z pchłami mają również znaczący wpływ na samopoczucie kota i koszty ponoszone przez jego właściciela.
Prof. Overgaauw: „Każde zwierzę domowe i pomieszczenia, w których przebywa, należy traktować jako indywidualne siedlisko pcheł, wymagające protokołu leczniczego dostosowanego do stylu życia zwierzęcia i jego właściciela. Musimy obalić mit, że koty niewychodzące nie są narażone na ryzyko. Właścicielom najłatwiej jest zrozumieć, czym są pchły, więc istnieje możliwość zwiększenia świadomości i wiedzy na temat pasożytów, zaczynając od pcheł”.
Najważniejszym przesłaniem płynącym z Drugiego Okrągłego Stołu Naukowego Vetoquinol poświęconego parazytologii jest to, że konieczne jest prowadzenie badań parazytologicznych ukierunkowanych na koty, a także proaktywne i oparte na dowodach naukowych podejście do tego zagadnienia w lecznicach. Uczestnicy spotkania zgodzili się, że lekarze weterynarii powinni zastanowić się nad poprawieniem środków diagnostycznych i częściej udzielać właścicielom porad na temat „pospolitych” pasożytów, zgodnie z wynikami aktualnych badań naukowych.
Dr Alho, podsumowując opinie wszystkich uczestników, stwierdziła: „Nadal istnieją ogromne luki w naszej wiedzy na temat pasożytów kotów, co utrudnia przekazywanie właścicielom spójnych i dokładnych informacji. Jest to niepokojące, ponieważ stosowanie się właścicieli do zaleceń dotyczących zwalczania pasożytów jest często niezadowalające. Jednak my, jako lekarze weterynarii i parazytolodzy, jesteśmy do tego zobligowani i możemy to zmienić.
Ponieważ koty stają się dla nas coraz ważniejsze, nadszedł czas, aby ponownie ocenić, w jaki sposób możemy bezpiecznie razem żyć i cieszyć się tą wyjątkową więzią”.