Jeśli zabierasz swojego psa, kota lub rybę do lecznicy w Wielkiej Brytanii, osobą, która je leczy, prawdopodobnie będzie kobieta. Według Royal College of Veterinary Surgeons 61% obecnych lekarzy weterynarii w Wielkiej Brytanii to kobiety. Rekrutacja na uniwersytety jest jeszcze bardziej wypaczona. Wśród lekarzy, którzy niedawno uzyskali kwalifikacje, prawie 80% stanowiły kobiety.
Ruch wyzwolenia kobiet w latach 60. i 70. odnotował napływ studentek weterynarii. Można by się spodziewać, że wyrównanie szans doprowadzi do tego, że zawód będzie teraz równo podzielony między płciami, ale tak nie jest.
Historycznie rzecz biorąc, lekarze weterynarii pracowali głównie w gospodarstwach z dużymi zwierzętami, w przypadku których klienci postrzegali siłę fizyczną jako kluczową. Zwiększenie liczby właścicieli zwierząt domowych oznacza, że większość lekarzy pracuje teraz z małymi zwierzętami.
Ta zmiana punktu ciężkości zmieniła postrzeganie pracy lekarza przez społeczeństwo z „praktycznej” na „opiekuńczą” i sugeruje się, że zniechęciło to mężczyzn do rozważania tego zawodu. Pensje lekarzy również od pewnego czasu stoją w miejscu, co może sprawić, że praca będzie mniej atrakcyjna dla mężczyzn.
Jest to niedostatecznie zbadane zjawisko socjologiczne zwane „ucieczką mężczyzn” (ang. male flight lub gender flight). Wydaje się, że przynajmniej w niektórych zawodach mężczyźni tracą zainteresowanie, gdy liczba kobiet przekracza 60%.
The 2024 Survey of the Veterinary Profession report - Professionals
