15/03/2018
Mechaniczne uszkodzenia skóry gadów są jedną z najczęstszych przyczyn wizyt w lecznicach. Mogą one być zaskoczeniem dla wielu lekarzy niepracujących na co dzień ze zwierzętami egzotycznymi. Właściciele w nagłych przypadkach decydują się na wyjazd do najbliżej położonej lecznicy. Jest to związane z negatywnym oddziaływaniem stresu transportowego, wychłodzeniem zwierzęcia oraz potrzebą udzielenia doraźnej pomocy medycznej.
Mechanical skin injuries in snakes. Part I
This article presents information on the etiology of mechanical skin injuries in snakes and the following repair processes. Subsequent sections contain detailed discussions of bites and abrasions with methods of medical treatment. It also includes many practical observations of the author involving problems that veterinarians may face during treatment of exotic animals.
Key words: bites, abrasions, skin, snake, reptiles
Mechaniczne uszkodzenia skóry mogą być powodowane przez szereg czynników. Najczęściej zdarzają się otarcia, kiedy zwierzę, próbując uciec z terrarium, drąży głową każdy zakamarek. W takich przypadkach często dochodzi do urazów w okolicy czoła oraz szyi. Zranienia okolic jamy ustnej oraz oczu zdarzają się wyjątkowo rzadko, ze względu na duże unerwienie tych struktur. Wokół jamy ustnej u niektórych węży znajdują się dołki wargowe, pełniące rolę narządu termolokacyjnego.
Ryc. 2. Boa dusiciel (Boa constrictor) – fizjologiczna różnica między dwoma wężami tej samej odmiany barwnej – Sharp Albino.
Ryc. 3. Fragment skóry ściągniętej z węża pogryzionego przez tchórzofretkę – pyton królewski (Python regius).
Przyczyny zadrapań skóry to przede wszystkim obecność ektopasożytów powodujących uporczywy świąd, zbyt małe terrarium, nieodpowiednie warunki termiczno-wentylacyjne, stres i niepokój związany z obecnością innych zwierząt domowych, np. kotów, głodówka. Głodne węże są bardzo aktywne i stale poszukują pokarmu.
Ryc. 4. Martwica ogona u węża w stanie agonalnym po licznych pogryzieniach i utrzymywaniu w złych warunkach – pyton królewski (Python regius).
Rozcięcia skóry są wynikiem pozostawienia w terrarium ostrych przedmiotów, np. pękniętych szyb. Zwykle zdarzają się powierzchowne rozcięcia skóry na całej długości węża. Ze względu na charakter czynnika uszkadzającego mogą być bardzo niebezpieczne i stanowić zagrożenie dla życia gada.
Wyjątkowo rzadko może dojść do przepalenia żarówki grzewczej w terrarium i jej pęknięcia. Drobne kawałki szkła niestety nie są widoczne wśród trocin lub wysuszonego brykietu kokosowego. W takich przypadkach konieczna jest całkowita wymiana podłoża na nowe. Rany cięte dobrzusznej części ciała węży goją się o wiele gorzej niż rany grzbietu.
Ryc. 6. Prawidłowe uchwycenie węża do badania z delikatnym ustabilizowaniem przedniej części ciała, dającym poczucie bezpieczeństwa – pyton królewski (Python regius).
Poparzenie u węży to również częsta przyczyna wizyt w lecznicach. Zdarza się przede wszystkim u hodowców amatorów i jest związane z brakiem doświadczenia w budowie terrarium. Niedopuszczalne jest stosowanie nieosłoniętych żarówek lub kabli grzewczych wewnątrz terrarium. Do poparzeń często dochodzi na skutek długotrwałego wygrzewania się na kablach i matach grzewczych. Jest to związane z małą liczbą termoreceptorów w skórze węży, szczególnie węży nadrzewnych, takich jak pyton zielony (Morelia viridis) lub boa psiogłowy (Corralus caninus). Z moich obserwacji wynika, że problem ten dotyczy również pytonów królewskich (Python regius), prowadzących typowo naziemny, skryty tryb życia.
Ze względu na oddziaływanie niezbyt wysokiej temperatury przez dłuższy czas, poparzenia te mają zwykle charakter pierwszego lub drugiego stopnia. Postępowanie lecznicze zależy ściśle od rozległości tych zmian i stanu ogólnego pacjenta.
Ryc. 7. Prawidłowe uchwycenie węża odmiany Cross Sunset z mocnym ustabilizowaniem głowy – boa dusiciel (Boa constrictor).
Pogryzienia przez gryzonie karmowe świadczą zwykle o nieodpowiedzialności hodowcy. Niestety zdarzają się bardzo często. Gryzonie mają bardzo długie dolne siekacze i potrafią zadać nimi niezwykle dotkliwe rany. Zwykle są to pojedyncze wkłucia, często niezauważane przez hodowców. Podczas duszenia ofiara może zadawać wężowi głębokie rany w okolicy bocznej i brzusznej ciała. Gryzoń jest oplatany w taki sposób, że grzbiet węża zawsze znajduje się po zewnętrznej stronie uścisku i jest najbardziej bezpieczny.
W wyjątkowych sytuacjach może dojść do przebicia płuca, wątroby lub jelit. Głębokie rany spowodowane przez siekacze najczęściej są niewidoczne na skórze gada. W takich przypadkach stan kliniczny chorego zwierzęcia może być bardzo różny, w zależności od uszkodzonego narządu. Niezwykle ważne jest przeprowadzenie dokładnego wywiadu i wykluczenie innych chorób, np. robaczyc lub zapalenia jelit tła bakteriologicznego. U dużych węży pomocne mogą być badanie USG oraz badanie krwi. Zwykle jednak gryzonie karmowe nie zadają aż tak głębokich ran.
Innym rodzajem urazów spowodowanych przez gryzonie karmowe są rany grzbietu. Dochodzi do nich w przypadku pozostawienia myszy lub szczura w terrarium przez zbyt długi czas. Zestresowane zwierzę, często głodne i odwodnione, może dotkliwie pogryźć węża. Przyjmuje się, że wąż powinien zaatakować i udusić zwierzę karmowe jak najszybciej, w ciągu kilku minut. Jeśli tego nie zrobi, należy ubić zwierzę karmowe i pozostawić na kilka godzin w terrarium na papierowym ręczniku.