BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Choroby zakaźne
Ropomacicze i zakaźne zapalenie otrzewnej (FIP) u kota. Przypadek kliniczny
lek. wet. Aleksandra Wiatrowska
Zakaźne zapalenie otrzewnej (feline infectious peritonitis, FIP) jest dobrze znaną, szeroko rozpowszechnioną uogólnioną chorobą wywoływaną przez zjadliwy biotyp koronawirusa kotów. Przebiega z włóknikowym, ziarniniakowym zapaleniem błon surowiczych, gromadzeniem się wysięku w jamach ciała i tworzeniem się ziarniniaków w wielu narządach. Ze względu na nieswoiste objawy jest trudna do rozpoznania rutynowym badaniem klinicznym.
Pomimo że obecnie dostępnych jest wiele badań, które mogą sugerować FIP, nadal niestety jedyną metodą potwierdzającą je w 100% jest często badanie pośmiertne. W diagnostyce FIP znalazły zastosowanie: badanie elektroforezy białek, łańcuchowa reakcja polimerazy i barwienie immunohistochemiczne. Niniejszy artykuł opisuje przypadek ropomacicza u 14-miesięcznej kotki, które prawdopodobnie przyczyniło się do szybkiego rozwoju objawów klinicznych wysiękowej postaci FIP.
Wprowadzenie
Zakaźne zapalenie otrzewnej (feline infectious peritonitis, FIP) jest chorobą, która od wielu lat z jednej strony fascynuje nas ze względu na swoją złożoność biologiczną, ale z drugiej strony jest przyczyną wielu frustracji. Pomimo starań i wkładu w leczenie pacjenta nie jesteśmy w stanie zapobiec rozwojowi zmian patologicznych, które prowadzą w efekcie do jego śmierci. Przez wiele lat uważano FIP za chorobę wysoce zaraźliwą, dzisiaj jednak wiemy, że tak nie jest. Choroba ta jest wirusowym zapaleniem naczyń pochodzenia immunologicznego. Wywołujący ją zmutowany koronawirus jest odpowiedzialny za uszkodzenie ścian drobnych naczyń żylnych wielu narządów, co jest bezpośrednią przyczyną pojawienia się objawów choroby. Pomimo że wiele kotów jest nosicielami koronawirusa w jelitach, tylko u niewielkiej części osobników wirus ulega mutacji, przekształcając się w wysoce zjadliwy biotyp koronawirusa odpowiedzialny za rozwój FIP. Rodzaj i nasilenie objawów zależą od umiejscowienia ziarniniaków i stopnia zapalenia naczyń krwionośnych.
Patogeneza choroby
U kotów istnieją dwa patotypy koronawirusa – jelitowy (FECV) i fipogenny (FIPV). Pomimo że pod względem morfologicznym i antygenowym są do siebie podobne, mają zupełnie inną chorobotwórczość. Wynika to z subtelnych różnic w budowie powierzchniowych wypustek wirusa, a mianowicie białka Spike, które warunkuje przyleganie zarazka do odpowiednich komórek żywiciela. Wypustki FECV pozwalają wirusowi wniknąć jedynie do enterocytów, przez co zakażenie ogranicza się do nabłonka przewodu pokarmowego. Objawem tego jest najczęściej łagodna biegunka. Natomiast FIPV ma wypustki, które w wyniku mutacji zyskały tropizm do makrofagów i tym samym zdolność wnikania do nich. Skutkiem tego infekcja uogólnia się, a kot zaczyna wykazywać bardziej nasilone objawy (nawrotowa gorączka niepoddająca się działaniu antybiotyków, brak apetytu, pogorszenie samopoczucia).