BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Otyłość
Kiedy zwierzę jest otyłe, a klient zdezorientowany
Sarah J. Wooten
Zdaniem Deborah Linder, dietetyka weterynaryjnego, walka z nadmiernymi krągłościami u zwierząt zaczyna się od zmian w sercach i umysłach ich właścicieli.
Otyłość z punktu widzenia lekarzy weterynarii stała się już epidemią. Jednak największą przeszkodą, z jaką zazwyczaj musimy się mierzyć w walce z tą przypadłością, nie jest obwód brzucha zwierzęcia, ale percepcja jego właściciela – tłumaczy wykładowca Fetch dvm360 Deborah Linder, DVM, MS, DACVN, główny lekarz w Tufts Obesity Clinic for Animals (weterynaryjnej klinice leczenia otyłości) w North Grafton, Massachusetts.
Podczas gdy ponad połowa kotów i psów na terenie Stanów Zjednoczonych cierpi na nadwagę, jedynie połowa ich właścicieli rzeczywiście ma świadomość, że zwierzę jest otyłe (nawet jeśli lekarz weterynarii przedyskutował z nimi zagadnienie prawidłowej masy ciała). Jedynie nieliczni zdają sobie dokładnie sprawę z liczby kalorii, którą podają swoim pupilom w postaci ich codziennych posiłków.
Tak więc, według dr Linder, walka z epidemią otyłości w weterynarii to nie tylko kwestia odpowiedniej diety. Rozwiązanie tego problemu zależy od wielu czynników i wymaga niemałych umiejętności w zakresie komunikacji z klientem, edukowania go i okazywania mu empatii. Aby osiągnąć cel, musimy najpierw dobrze zrozumieć punkt widzenia i motywacje kierujące poczynaniami właścicieli naszych pacjentów, ponieważ dopóki nie zrozumieją oni, że zwierzę z nadwagą to zwierzę nieszczęśliwe, nic się nie zmieni.
Czy zajmie to dużo czasu? Najprawdopodobniej.
Czy będzie trudno? Może – ale nikt nie obiecywał, że to łatwa profesja.
Czy my, lekarze weterynarii, powinniśmy czuć się agentami specjalnymi do walki z epidemią otyłości (i głodem na świecie)? Jak najbardziej. (No dobrze, ta ostatnia część mogła zabrzmieć nieco marzycielsko, ale w zasadzie – kto wie?).
Jak mogą zareagować twoi klienci, gdy podzielisz się z nimi sensacyjną informacją, że ich podopieczny ma problem z utrzymaniem właściwej masy ciała? Oto przykłady typowych komentarzy właścicieli otyłych zwierząt wraz z poradami dr Linder co do sposobu, w jaki możemy udzielić konstruktywnej odpowiedzi – jak również kilka trików od autorki artykułu.
„Nie przeszkadza mi to, że jest gruby. Jest bardzo szczęśliwy.”
Przykładowa odpowiedź dr Linder: „Owszem, może jest go trochę więcej do kochania, ale prawdopodobnie skróci to czas, jaki spędzicie razem. Długoterminowe badania terenowe na labradorach wykazały, że życie psa skraca się prawie o dwa lata, jeśli ma on nadwagę.”1