Najnowsze badanie przedstawia pierwszy w historii model molekularny tłumaczący powstawanie objawów behawioralnych podczas zakażenia wirusem wścieklizny.

Pomimo naszych usilnych starań w zwalczaniu wścieklizny, na świecie z jej powodu nadal umiera co roku 50 tysięcy ludzi. Ponieważ możliwości jej leczenia są niewielkie lub praktycznie żadne, wskaźniki śmiertelności zakażonych ludzi sięgają prawie 100%.

Wiemy, że chorobie tej towarzyszą objawy behawioralne i neurologiczne, do tej pory jednak nie istniał przejrzysty model mechanizmu powstawania tych objawów. Podejrzewano jedynie, że w procesie tym mogą brać udział nikotynowe receptory acetylocholiny (nAChR). Autorzy najnowszych badań prześledzili efekty połączenia się glikoproteiny wścieklizny z nAChR w celu określenia, czy wywołane objawy behawioralne będą podobne do tych indukowanych naturalnym zakażeniem wirusem.