Specjaliści weterynaryjni David Dycus i Matthew Brunke zastanawiają się, jak motywować klientów i jak ustalać ceny usług.

Rehabilitacja jest ważnym elementem planu leczenia zwierząt powracających do zdrowia po chirurgicznym zabiegu ortopedycznym lub neurologicznym albo urazie tkanek miękkich. Odgrywa również dużą rolę u pacjentów z zapaleniem stawów, zaburzeniami neurologicznymi bądź otyłością. Jak zatem możemy przekonać właściciela, żeby stosował się do naszych zaleceń dotyczących profesjonalnej rehabilitacji oraz pilnował wykonywania ćwiczeń w domu?

Jak mówią David Dycus, DVM, MS, CCRP, DACVS-SA, i Matthew Brunke, DVM, DACVSMR, CCRP, CVPP, CVA, którzy pracują razem w Veterinary Orthopedic & Sports Medicine Group w Annapolis Junction w stanie Maryland, kluczem jest podkreślenie zalet rehabilitacji oraz takie ustalenie celu, żeby całe postępowanie miało charakter zabawy.

Jak zacząć?

Podczas konferencji dvm360 dr Dycus twierdził, że najlepiej jest wytłumaczyć korzyści płynące z rehabilitacji zwierząt na podstawie przykładów z medycyny człowieka. Zwierzęta są pod tym względem takie same jak my. Jeśli mamy problem ortopedyczny, nasz lekarz rozpozna chorobę, rozpocznie leczenie farmakologiczne, a w razie potrzeby skieruje na zabieg chirurgiczny.

W wielu zaburzeniach ortopedycznych niewymagających interwencji chirurgicznej oraz w każdym przypadku ortopedycznym, w którym niezbędny jest zabieg chirurgiczny, zostaniemy wysłani do poradni rehabilitacyjnej, aby pracować nad zmniejszeniem bólu, odzyskaniem i utrzymaniem siły oraz zakresu ruchu, a także poprawą koordynacji. Właściciel zwierzęcia musi zrozumieć, że rehabilitacja weterynaryjna również pomaga zwalczyć ból, poprawia ruchomość oraz pozwala pacjentom odzyskać sprawność w możliwie największym stopniu.