BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
14/03/2018
lek. wet. Joanna Karaś-Tęcza
dr n. wet. Joanna Czogała
Grzybice skórne są uważane za jedną z najpowszechniejszych przyczyn zakaźnych zapaleń skóry u kotów i psów. Dlatego też można by się było spodziewać, że dermatozy te nie powinny stwarzać trudności zarówno w diagnozowaniu, jak i w leczeniu. A jednak często zdarza się, że grzybica pozostaje nierozpoznana lub nieprawidłowo leczona, mimo prawidłowego rozpoznania choroby.
Hidden secrets of skin mycosis in dogs and cats
Skin dermatophytoses are very common diseases of dogs and cats but are often quite difficult to diagnose. The treatment of skin dermatophytoses is usually complicated as well. The article discusses the most common mistakes made in clinical practice during the diagnostic work-up and treatment of dermatophytoses. Simple methods and tricks to enhance the effectiveness of clinical management of dermatophytoses are presented.
Key words: skin dermatophytosis, diagnostic errors, Wood lamp examination, skin sampling errors, Microsporum canis, Trichophyton mentagrophytes
Leczenie grzybicy skórnej, mimo dużego rozpowszechnienia choroby i dużej liczby publikacji jej poświęconych, ciągle stwarza liczne problemy. Jest to spowodowane z jednej strony trudnościami w postawieniu poprawnej diagnozy, a z drugiej przeszkodami w leczeniu choroby, mimo postawienia trafnej diagnozy. Celem tej publikacji jest przekazanie kilku istotnych informacji, które, jak mamy nadzieję, pozwolą uniknąć lekarzom weterynarii niepowodzeń w leczeniu grzybicy skórnej bądź wyjaśnią ich przyczyny.
Ryc. 2. Ogniskowe wyłysienie bez ściśle wytyczonych granic. Przykład dermatofitozy naśladującej powierzchownie rozprzestrzeniające się gronkowcowe zapalenie skóry.
Jak wiadomo, grzybice skórne można podzielić na dwie kategorie
1. dermatofitozy wywołane przez dermatofity odżywiające się keratyną
2. grzybice wywołane przez drożdżaki z rodzaju Malassezia bądź Candida lub organizmy drożdżakopodobne z rodzaju Trichosporon.
Dotychczas prowadzone badania wykazały bytowanie na skórze psów i kotów około 25 różnych gatunków dermatofitów – nitkowatych grzybów, z których tylko część zachowuje się jak typowy pasożyt uszkadzający skórę. Przyczyną uszkodzenia skóry przez grzyby może być zużywanie przez nie keratyny, która stanowi główne źródło pokarmu grzyba. Inną przyczyną może być silny stan zapalny skóry wywołany przez produkty przemiany materii dermatofitów lub sprowokowanie przez grzyba silnej odpowiedzi immunologicznej organizmu. Klasycznym przykładem takiej reakcji może być kerion, o którym dokładniej piszemy w dalszej części niniejszej publikacji.
Natomiast Candida albicans jest oportunistycznym grzybem, powodującym chorobę najczęściej w przypadku immunosupresji lub nadmiernej odpowiedzi immunologicznej. Oznacza to, że wyizolowanie tego patogenu w kulturze mikologicznej może pośrednio świadczyć o silnej reakcji nadwrażliwości na alergeny środowiskowe i trofoalergeny.
W przypadku Trichosporon sp., normalnie bytującego w glebie, może dojść do zakażenia wskutek urazu, szczególnie u kotów. Objawem klinicznym takiego zakażenia są najczęściej pojedyncze guzki w pobliżu rany.
Ryc. 4. „Bawole oko” – nazwa w dermatologii człowieka, stosowana w obrazie zakażenia Microsporum canis.
Tajemnice diagnostyki i leczenia chorób wywołanych przez drożdżaki z rodzaju Malassezia są tak liczne, że zasługują na odrębne omówienie i dlatego nie znajdują się w niniejszym opracowaniu.
W naszej strefie geograficznej grzybice skórne wywołują najczęściej: Microsporum canis, Microsporum gypseum, Microsporum persicolor oraz dwa gatunki Trichophyton – mentagrophytes oraz tonsurans. Warto również wiedzieć, że drożdżaki z rodzaju Malassezia oraz Candida mogą być zarówno czynnikami chorobotwórczymi, jak i komensalami u psów oraz kotów.
Dlatego nie należy bezkrytycznie podchodzić do wyniku otrzymanego z laboratorium – ocena wyniku powinna być ściśle skorelowana z obrazem klinicznym pacjenta. Z pewnością nie należy zwalczać flory saprofitycznej, która odgrywa kluczową rolę w prawidłowym funkcjonowaniu skóry, a zdarza się, że jest jedynym wyhodowanym drobnoustrojem.