BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
14/06/2018
Ellen M. Lindell
Agresywne psy zbyt często były określane jako dominujące. Dopiero kolejne spojrzenie na prawdziwe przyczyny większości agresywnych zachowań umożliwiło bezpieczniejsze i bardziej skuteczne, a często i bardziej humanitarne leczenie takich psów.
W roku 1993, kiedy utworzono American College of Veterinary Behaviorist, agresja związana z dominacją zaczęła być rutynowo rozpoznawana u psów kierowanych do specjalistycznych lecznic zajmujących się badaniem zachowań u zwierząt.1 Zarówno wtedy, jak i teraz właściciele stwierdzali agresję u swoich psów i chcieli wiedzieć, co mogliby w tej sytuacji zrobić.
Właściciele i lekarze obserwowali, że agresywne zachowanie pojawiało się najczęściej, gdy właściciele usiłowali zabrać swoim psom jedzenie lub cenne dla nich przedmioty. Agresja ujawniała się również, gdy pies był zmuszany do opuszczenia łóżka lub gdy został bardzo surowo potraktowany, zwłaszcza po uprzedniej reprymendzie. Obiektem agresji psów wielokrotnie były małe dzieci. Do pogryzień dochodziło, gdy próbowały dostać się na łóżko lub na ręce rodziców, gdy pies znajdował się w pobliżu.
Hipoteza była taka, że psy, będące zwierzętami stadnymi, usiłowały zostać liderami w grupie. Po wzięciu pod uwagę obserwacji poczynionych podczas badania hierarchii u kurczaków i utrzymywanych w niewoli wilków eksperci wyciągnęli wniosek, że agresywne zachowanie u psów jest skorelowane z dominacją – stąd termin „agresja związana z dominacją”.
Specjaliści od zachowania zdali sobie jednak sprawę, że termin „agresja związana z dominacją” nie tylko jest uproszczeniem, ale często również nie pasuje do sytuacji.2 Psy, które gryzą swoich właścicieli, zwykle nie wykazują postawy opanowanego, pewnego siebie zwierzęcia, które dominowałoby w tych relacjach. Psy te nie chodzą wyprostowane, z podniesioną głową, i nie wpatrują się we właściciela w oczekiwaniu, że po cichu zejdzie im z drogi.
Agresywne psy bardzo często wykazują rodzaj postawy trudny do zinterpretowania, ale mogący sugerować psa gotowego do walki. Pies taki może mieć jedno ucho skierowane do przodu, a drugie do tyłu, lub uszy mogą być postawione, podczas gdy ogon jest podkulony, sygnalizując strach. Właściciele rutynowo informują, że ich psy trzęsą się po ugryzieniu i często „wyglądają na zmartwione”.
Ponadto niektóre agresywne psy wcale nie wysyłają zauważalnych sygnałów. Bez próby zasygnalizowania zamiarów reagują gryzieniem. Ale czy gryzienie jest skuteczną metodą osiągnięcia pozycji lidera w grupie? Impulsywne agresywne zachowanie może sugerować ukrytą przyczynę, którą jest niepokój zwierzęcia.
Kiedy agresję traktowano jako skutek chęci psa do zajęcia dominującej pozycji w grupie ludzi, sensownym postępowaniem wydawało się leczenie mające pomóc właścicielom w odzyskaniu kontroli. Niestety, ukryty strach lub niepokój często nie były rozpoznawane.
Bardzo niepokojący był sposób, w jaki niektórzy trenerzy, a czasem nawet lekarze weterynarii interpretowali teorię dominacji. Właściciele byli informowani, że mają po prostu zwyciężyć w walce o dominację, nieważne, jakim kosztem. Metody terapeutyczne polegające na konfrontacji były stosowane rutynowo i odpowiednio dostosowywane, aż uzyskano całkowite podporządkowanie zwierzęcia. Używano urządzeń mechanicznych zwiększających siłę korekty, dzięki czemu właściciele mogli skuteczniej karać agresywne zachowanie swoich psów.
Oczywiście w przypadku każdej metody leczenia pewna część pacjentów na nią zareaguje. Korygowanie zachowania następowało jednak w nieodpowiednim momencie, a intensywność kary mogła być za duża lub za mała. Czynniki te często wpływały na zwiększenie częstotliwości i nasilenia agresywnego zachowania psów. Metody polegające na konfrontacji wiążą się z ryzykiem urazów zarówno u ludzi, jak i u zwierząt.
Kiedy zmagania właściciela ze zwierzęciem dobiegały końca, motywacja psa do gryzienia pozostawała niezmieniona. Przyczyną wystąpienia agresji była niepewność i z powodu niepewności agresja była kontynuowana. Ponadto więź pomiędzy właścicielem a psem była w dalszym ciągu zaburzona.
Zamiast skoncentrowania się na ataku i obronie, lepsza jest metoda ucząca porozumiewania się. Może to wystarczyć, by ustąpiła agresja psa wynikająca ze strachu lub niepewności. Właściciele mogą się nauczyć sygnalizowania psom swoich zamiarów i oczekiwań. Na przykład, pies może kulić się koło swojej kości w chwili gdy właściciel wchodzi do pokoju, najprawdopodobniej spodziewając się konfiskaty swojego skarbu. Zwykłe „dobry pies, spokojnie” może przekazać informację, że kość nie jest przedmiotem zainteresowania właściciela.
Niektóre psy mogą również zostać do pewnego stopnia nauczone sposobów komunikacji jasnych dla ludzi. Rozważmy psa, który został nauczony wykonywania poleceń. Sposób, w jaki pies reaguje, może powiedzieć całkiem sporo o jego nastroju. Pies, który natychmiast reaguje na komendę „leżeć”, utrzymuje spokojny kontakt wzrokowy z właścicielem i jego uszy są lekko skierowane ku przodowi, a poza tym nie wykazuje chęci, by podskoczyć lub przemieścić się, komunikuje chęć do współpracy. Jeżeli natomiast pies kładzie się na komendę „leżeć”, ale potem błyskawicznie się podnosi lub leży nieruchomo z uszami położonymi do tyłu, wyraża swój niepokój. Kontynuowanie współpracy z takim niełatwym psem może nie być bezpieczne, zwłaszcza gdy wcześniej wykazywał on agresję. Różnice w postawach psów mogą być bardzo nieznaczne, ale edukowanie właścicieli, aby właściwie oceniali i rozumieli zmiany w zachowaniu swoich psów, jest integralną częścią udanego leczenia.
U psów, które wykazują bardzo wysoki poziom strachu, stosowanie kar niesie duże ryzyko pogłębienia uczucia strachu i agresywnego zachowania. Zapewnienie bezpieczeństwa może być wtedy bardzo trudne. Jeżeli jednak można ograniczyć ukryty strach i obawę oraz przewidzieć i wyeliminować czynniki wyzwalające agresję, szanse na skuteczne leczenie są bardzo duże. Metody modyfikacji zachowania mogą obejmować ćwiczenia relaksacyjne połączone z odwrażliwianiem na czynniki wywołujące agresję oraz przeciwwarunkowaniem. Niektóre przyczyny agresji należy starannie wyeliminować, żeby zapobiec konfrontacji, zwłaszcza na wczesnym etapie leczenia. Można to osiągnąć dzięki rozsądnemu używaniu bramek, kojców lub smyczy.
Bardzo pomocne jest zwiększenie liczby słów, które zna pies. Nauczenie psa reagowania na określone komendy poprawia komunikację i zwiększa przewidywalność we wzajemnych relacjach.
Na koniec prawdopodobnie najważniejsza kwestia – absolutnie zakazane jest stosowanie kar fizycznych w postępowaniu terapeutycznym u psów agresywnych w stosunku do swoich właścicieli. Jeżeli nawet bezpieczeństwo właściciela i dobro psa nie są brane pod uwagę (a powinny być!), to i tak należy pamiętać, że czas oraz intensywność kary muszą być bardzo precyzyjnie dobrane. Niewłaściwie zastosowana kara zazwyczaj zwiększa uczucie strachu i brak przewidywalności – czynniki, które pierwotnie powodowały agresję.