BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
Dermatologia
Podejście kliniczne do problemu łysienia u kotów
Cherie Pucheu-Haston
Jednym z częstszych problemów dermatologicznych zgłaszanych przez właścicieli kotów jest łysienie. Niestety ze względu na małą swoistość tego objawu proces diagnostyczny bywa niekiedy prawdziwym wyzwaniem, zwłaszcza jeśli właściciel zwierzęcia oczekuje szybkich efektów. Szczegółowa charakterystyka obrazu klinicznego i leczenia wszystkich możliwych przyczyn łysienia u kotów wykracza poza zakres tego artykułu. Przedstawiono w nim natomiast najczęstsze rozpoznania różnicowe oraz logiczny algorytm postępowania u kocich pacjentów z problemem łysienia.
W opinii autorki (a także innych autorów) najważniejszym narzędziem diagnostycznym w przypadku jakiejkolwiek choroby skóry (w tym łysienia) pozostaje szczegółowo zebrany wywiad.1 Poniżej wymieniono informacje, które są szczególnie istotne dla lekarza praktyka i umożliwiają zawężenie kręgu różnicowo-diagnostycznego do określonej kategorii dermatoz.
- Pojawienie się pierwszych objawów w młodym wieku lub kontakt z innymi zwierzętami mogą sugerować zakażenia lub inwazje pasożytnicze, takie jak dermatofitoza, świerzb uszny i wszołowica.2-4
- Obecność zmian skórnych u innych zwierząt i/lub ludzi mających kontakt z chorym kotem również może wskazywać na niektóre choroby zakaźne (na przykład dermatofitoza, ektoparazytozy).4,5
- Pojawienie się objawów skórnych w starszym wieku może przemawiać za nadczynnością tarczycy lub łysieniem paranowotworowym.6,7
- Niedawne przebycie przez pacjenta ciężkiej choroby może sugerować łysienie anagenowe. Natomiast jeśli do utraty włosów doszło w ciągu 1-3 miesięcy po zadziałaniu na organizm silnych czynników stresujących, należy brać pod uwagę łysienie telogenowe.8-11
Dla celów diagnostycznych pomocne jest dokonanie podziału łysienia u kotów na dwie główne kategorie – łysienie samoistne (spontaniczne) oraz łysienie wywołane samouszkodzeniami. W obrębie drugiej z wymienionych kategorii można wyróżnić łysienie przebiegające ze świądem oraz łysienie, któremu nie towarzyszy świąd. Taki podział pomaga skierować początkowe kroki diagnostyczne na właściwe tory i zawęzić listę potencjalnych rozpoznań różnicowych (ryc. 1).
Z doświadczenia autorki wynika, że łysienie samoistne występuje znacznie rzadziej niż łysienie wywołane samouszkodzeniami, zwłaszcza jeśli utrata włosów ma charakter rozsiany lub obejmuje duży obszar skóry (ryc. 2). W części przypadków samoistną utratę włosów łatwo wykazać, jeśli przy użyciu minimalnej siły udaje się wyrwać dużą liczbę włosów, w szczególności z obrzeży wyłysienia.12,13 Jeżeli objaw ten nie występuje, odróżnienie łysienia samoistnego od spowodowanego samouszkodzeniami może być trudniejsze.