14/03/2018
Ilona Rodan
Nie przegap słabo wyrażonych objawów u swoich pacjentów i naucz właścicieli, jak rozpoznawać typowe zmiany w zachowaniu kotów w domu.
Rozpoznawanie bólu i zapewnienie niezbędnego leczenia przeciwbólowego pozwoliło podnieść standard opieki oraz poprawić komfort życia naszych kocich pacjentów. Koty nie okazują jednak bólu tak jak inne gatunki zwierząt, co sprawia, że jest go u nich szczególnie trudno rozpoznać i ocenić stopień jego nasilenia.
Wszyscy pracownicy lecznicy powinni umieć rozpoznawać ból, duże znaczenie ma również edukacja klientów w zakresie znajomości jego wczesnych objawów. Poniżej przedstawiono kilka sposobów na to, jak w trakcie wizyty lekarskiej ocenić, czy kot cierpi.
Z uwagi na to, że najważniejszym objawem przewlekłego bólu są zmiany w zachowaniu pacjenta, kluczowe znaczenie ma poinformowanie właściciela zwierzęcia o tym, które z nich mogą być rzeczywiście związane z poczuciem dyskomfortu u jego podopiecznego. Kiedy rozmawiasz z klientem o zmianach w zachowaniu kota zaobserwowanych od czasu ostatniej wizyty bądź też widocznych w okresie występowania konkretnego problemu, stosuj pytania otwarte. Zapytaj na przykład: „Jakie zmiany zauważył pan w zachowaniu swojego kota?” (patrz: tab. 1. Zmiany w prawidłowym zachowaniu kota związane z odczuwaniem bólu).
Kot, który odczuwa ból w trakcie badania klinicznego, może być spięty, ponieważ jest to jego naturalna reakcja obronna. Zmień więc swój plan badania, tak aby było ono łatwiejsze dla cierpiącego i niespokojnego kociego pacjenta. Zamiast zaczynać je od głowy zwierzęcia i kierować się w stronę jego ogona, w pierwszej kolejności oceń niebolesne części ciała oraz te, których omacywanie nie będzie dla niego nieprzyjemne. Te obszary ciała, których dotykanie może spotkać się ze sprzeciwem ze strony kota (np. przyśrodkowe lub obwodowe odcinki kończyn u kotów z zapaleniem stawów), pozostaw na sam koniec badania. Zwróć też uwagę na nieprawidłową postawę, na przykład wygięcie grzbietu lub kulenie się, oraz wyraz twarzy, na przykład mrużenie oczu.
Zapalenie stawów jest niezwykle częstą przypadłością u kotów, rzadko jednak obserwuje się u nich kulawiznę. Dlatego też staraj się raczej wychwycić, czy zwierzę nie waha się przed wskakiwaniem lub zeskakiwaniem oraz czy jego kończyny nie wydają się zesztywniałe podczas wstawania.
Kiedy oceniasz stopień odczuwania bólu u kota po zabiegu, porównaj jego pozycje i postawy z tymi, jakie przyjmował przed operacją.
Omacywanie okolicy rany pozwala ocenić, czy podjęte leczenie przeciwbólowe jest dostatecznie skuteczne. Zwiększone napięcie ciała, wzdryganie się, zachowania agresywne podczas dotykania rany wskazują na to, że dotychczasowa metoda analgezji nie znosi całkowicie odczuwania bodźców bólowych przez kota.
Należy zaznaczyć, że zarówno strach, jak i stres także mogą prowadzić do zmian w zachowaniu zwierzęcia. Utrudnia to różnicowanie strachu i bólu u pacjentów weterynaryjnych. Przykładowo, zastyganie kota w jednej pozycji może stanowić sygnał, że zwierzę odczuwa strach, niepokój albo dyskomfort. Również takie reakcje fizjologiczne jak zwiększenie liczby oddechów i uderzeń serca, podwyższenie ciśnienia krwi oraz rozszerzenie źrenic mogą być uwarunkowane tak różnymi przyczynami jak ból, stres lub choroba.
Nawet jeżeli kot nie przejawia objawów bólowych, nie oznacza to, że nie odczuwa bólu. Jeżeli nie jesteś pewny, czy zwierzę cierpi, podaj mu lek przeciwbólowy i oceń, jak na niego zareagował. Reakcja na leczenie stanowi ważne i uznane narzędzie diagnostyczne w rozpoznawaniu bólu.
Należy zakładać, że leki, które zalecisz kotu w ramach leczenia choroby przewlekłej, sprawią, że nie będzie on odczuwał bólu w trakcie kolejnych wizyt. U wielu przewlekle chorych pacjentów obserwuje się jednak okresy zaostrzenia bólu, powodujące duży dyskomfort przy omacywaniu podczas badania klinicznego. W takich przypadkach pomocne może okazać się wydanie właścicielowi kota buprenorfiny i zalecenie, by podał ją zwierzęciu na błonę śluzową jamy ustnej mniej więcej na 30 minut przed planowaną wizytą w lecznicy.