BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
14/03/2018
„Duże znaczenie ma wykonanie badań laboratoryjnych” – mówi Byars. – „Jeżeli zaczyna się leczyć konia, który nie czuje się dobrze, prawdopodobnie na początku nie będzie podejrzewać się hepatitis lub cholangiohepatitis. W ramach badania krwi oznacza się pewne enzymy wątrobowe, które nie tylko są wytwarzane przez wątrobę, ale także wydalane przez nią. Są również pewne enzymy, które nie są wytwarzane w szczególnie dużych ilościach przez wątrobę, ale są przez nią wydalane”.
Według Byarsa gamma-glutamylotransferaza (GGT) może być markerem, którego wykrycie u konia może sugerować zaburzenia czynności wątroby. W kilku publikacjach doniesiono o zwiększonej aktywności GGT u koni sportowych, u których wystąpiła obniżona wydolność wysiłkowa bez jasno określonych powodów. „Wiele z nich nie osiągało dobrych wyników, ale wystąpiła u nich później poprawa” – stwierdza Byars. – „Nigdy nie dowiemy się, czy występowało u nich cholangiohepatitis lub podobna choroba, jeżeli nie zaobserwowano stałego podwyższenia aktywności enzymów o określonym charakterze lub nie wykonano biopsji wątroby. Z oczywistych względów konie w treningu nie są kandydatami do biopsji wątroby”.
Enzymy fosfataza zasadowa (ALP) i GGT są wydalane przez wątrobę; GGT jest także wytwarzana przez ten narząd. „Jeżeli ich aktywność równocześnie rośnie, można zacząć brać pod uwagę zmniejszony przepływ żółci” – twierdzi Byars.
Takie enzymy wątrobowe jak dehydrogenaza mleczanowa (LDH) i transaminaza asparaginianowa (AST) występują w wielu częściach ciała i tym samym nie są swoiste dla wątroby. „Jeżeli stwierdza się podwyższoną aktywność GGT, można podejrzewać problemy z wydalaniem. Jeżeli towarzyszy mu też wzrost aktywności ALP, wtedy wiadomo, że zmniejszony jest przepływ żółci i najprawdopodobniej występuje cholangitis i możliwe jest także cholelithiasis”.
Rozpoznawanie powinno obejmować testy biochemiczne (SDH, AST, LDH, ALP, GGT, kwasy żółciowe w surowicy, bilirubinę w surowicy lub osoczu), by określić, czy występują zaburzenia czynności wątroby.
Ryc. 1. Ultrasonogram wątroby widocznej za śledzioną u konia z cholangiohepatitis. W przewodzie żółciowym można zauważyć złogi (dzięki uprzejmości dr. T.J. Diversa, Cornell University).
Ryc. 2. Ultrasonogram rozszerzonego przewodu żółciowego u konia z cholangiohepatitis (dzięki uprzejmości dr. T.J. Diversa, Cornell University).
Ryc. 3. Ultrasonogram cieniującego kamienia w przewodzie żółciowym u konia z cholangiohepatitis (dzięki uprzejmości dr. T.J. Diversa, Cornell University).
Badanie ultrasonograficzne przez powłoki brzuszne jest innym narzędziem, które może pomóc rozpoznać cholangiohepatitis (ryc. 1-3). W celu ustalenia ostatecznego rozpoznania wskazana jest wprawdzie biopsja wątroby pod kontrolą USG, jednak powtarzane badania ultrasonograficzne wątroby także mogą być przydatne w ocenie skuteczności leczenia.
„Za pomocą USG można wykryć obecność ropni lub nowotworów, rozszerzenie przewodów żółciowych i obecność kamieni, a także ocenić strukturę tkanki wątrobowej lub zmiany zarysu wątroby towarzyszące tworzeniu się guzów” – mówi Byars.
Przy badaniu ultrasonograficznym w przypadku cholangiohepatitis mogą być widoczne dwa rozszerzone przewody żółciowe, wskazujące na zmniejszony przepływ żółci, a także zmiany strukturalne miąższu wątroby. Według Byarsa objawy te mogą być jednak całkowicie odmienne u wielu koni, które wyglądają względnie normalnie, ale mają nieprawidłowe wyniki badań biochemicznych.
„Wielu lekarzy weterynarii rezygnuje z pełnego badania biochemicznego, zaleca tylko badania hematologiczne, podejrzewając zakażenie itd.” – stwierdza Byars. – „Praktycy powinni wziąć pod uwagę objawy kliniczne i połączyć je z pełnym zakresem badań biochemicznych oraz zastosowaniem USG. Decydujące znaczenie ma biopsja. Jeżeli mamy w terenie 100 koni podejrzanych o problemy z wątrobą, prawdopodobnie biopsję będzie miało wykonaną 10% z nich. Te konie jednak, które trafiają do szpitali konsultacyjnych, zwykle mają wykonane badanie biopsyjne”.
Wykrycie pewnych enzymów wątrobowych, które nie zostały właściwie wydalone, w połączeniu z enzymami swoistymi dla wątroby (GGT i AP) pomoże rozpoznać cholangiohepatitis.
Zdaniem dr. Byarsa leczenie cholangiohepatitis polega na zmianie diety. „Nie należy stosować zbyt wysokich zawartości białka w paszy. Wskazane jest podawanie paszy łatwo strawnej, takiej jak Equine Senior lub opartej o wysłodki buraczane razem z tłuszczem w celu uzyskania energii, z dodatkiem witamin”.
Dodatki dietetyczne powinny zawierać głównie witaminy B. Należy unikać nadmiaru witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, takich jak witamina A, ponieważ mogą one być toksyczne, jeżeli wątroba nie będzie ich właściwie metabolizować. „Zalecane jest podawanie witaminy E, ale nie należy stosować dodatku witaminy D” – radzi Byars. Jego zdaniem idealny byłby dodatek zawierający witaminy z grupy B łącznie z witaminą E jako przeciwutleniaczem.
Wskazane mogą być także antybiotyki. „Antybiotyk, który przechodzi przez cykl krążenia jelitowo-wątrobowego, działa korzystnie – jest podawany doustnie, wchłaniany, przechodzi przez wątrobę, wraca do jelita i znów do wątroby” – stwierdza Byars. – „Krąży przez wątrobę i przechodząc przez układ żółciowy, zwalcza zakażenie. Najbardziej znane z takiego działania są potencjalizowane sulfonamidy, takie jak trimetoprim – sulfadiazyna”.
„Podając koniowi antybiotyk, subiektywnie leczymy zakażenie bakteryjne. Jedyną metodą, żeby nie działać subiektywnie, byłoby uzyskanie wyników posiewu z próbki biopsyjnej” – mówi Byars. – „Zwykle jednak nie ma takiej możliwości, leczy się subiektywnie konie i obserwuje ich reakcję na leczenie. Pentoksyfilina jest preparatem immunoregulującym, którego działanie udokumentowano u wielu gatunków, w tym u ludzi. Wiadomo, że jest bezpieczny w leczeniu wątroby, blokując niektóre zwłóknienia w końcowym stadium zapalenia, czynnik martwicy nowotworów i niektóre cytokiny. Inny lek – kolchicyna – ma działanie przeciwzapalne i jest stosowany empirycznie, czasem w połączeniu z pentoksyfiliną. Ursodiol – kwas ursodeoksycholowy – może być stosowany w celu zmniejszenia gęstości żółci i ograniczenia tworzenia się kamieni żółciowych”.
Byars uważa, że cholangiohepatitis może prowadzić do niewydolności wątroby, ale leczenie jest często skuteczne i rokowanie zwykle jest dobre. „Zdrowienie wątroby trwa jakiś czas”.