08/11/2024
Boaz Man
W artykule przedstawiono opis rasy buldog francuski i omówiono kwestie, które należy wziąć pod uwagę w przypadku leczenia tych psów.
Zespół oddechowy psów brachycefalicznych (brachycephalic obstructive airway syndrome, BOAS) jest powszechnie uznaną jednostką chorobową, która w przeszłości była jednak niezauważana. BOAS zaczął przyciągać znacznie więcej uwagi, odkąd w 2023 roku buldog francuski stał się najpopularniejszą rasą psów w Ameryce.1 Najnowsze dane pochodzące od amerykańskiej organizacji kynologicznej – American Kennel Club (AKC), pokazują, że w przybliżeniu jeden na siedem spośród blisko 716 500 psów zarejestrowanych w 2023 roku w USA to właśnie buldog francuski.2
Trudno sobie wyobrazić, że jeszcze 25 lat temu buldogi francuskie nie znajdowały się wśród 75 najpopularniejszych ras psów według wykazu AKC. Ich popularność można wiązać z widocznością w mediach społecznościowych i faktem, że właścicielami psów tej rasy jest mnóstwo celebrytów.2 W 2023 roku buldogi francuskie stały się najczęściej wymienianą rasą psów na Instagramie, gdzie ponad 37 milionów wpisów jest opatrzonych hasztagiem „buldogfrancuski”.3 W promowaniu tej rasy pomogli także celebryci będący właścicielami buldogów francuskich, wśród których są: Leonardo DiCaprio, Lady Gaga i Megan Thee Stallion.
Buldog francuski zdetronizował rasę labrador retriever, która przez 30 lat z rzędu wygrywała konkurs AKC na najpopularniejszą rasę psów.1 Wraz ze wzrostem popularności tej „skrajnie brachycefalicznej” rasy na lekarzach weterynarii spoczywa ogromna odpowiedzialność za uświadamianie właścicielom tych zwierząt ich specyficznych potrzeb medycznych. Jako lekarze weterynarii przeszliśmy długą drogę – od postawy reaktywnej jako świadczeniodawcy opieki zdrowotnej do postawy proaktywnej względem BOAS. Według biblioteki medycznej National Library of Medicine i bazy wiedzy PubMed, w ciągu ostatnich 10 lat blisko 200 badań klinicznych koncentrowało się na BOAS. Dla porównania, w ciągu poprzednich 10 lat (2004-2014) przeprowadzono jedynie 30 takich badań.
Jako lekarz zajmujący się praktyką ogólną kiedyś czułem się winny, że nie robię wystarczająco dużo, aby w sposób priorytetowy traktować oczywiste problemy z oddychaniem występujące u psów ras brachycefalicznych będących moimi pacjentami. Zbyt wiele razy w gabinetach żartowano na temat trudności w oddychaniu, z którymi borykają się te zwierzęta, ponieważ takie były „oczekiwania w przypadku tej rasy.” Jako lekarze praktycy zwykle nie potrafiliśmy zmierzyć się z BOAS i leczyć go we wczesnym wieku. Zbyt często akceptowaliśmy rozmowę w stylu „poczekamy, zobaczymy”, która od początku była skazana na porażkę. Niedawno zdałem sobie sprawę, że naszym obowiązkiem jest albo zająć się problemami tych zwierząt w ramach naszej praktyki lekarsko-weterynaryjnej, albo skierować je prosto do kogoś, kto może to zrobić.
Przez wiele lat czułem się pewnie, wykonując rutynowe zabiegi na tkankach miękkich, w przypadku których nie spodziewamy się wystąpienia powikłań. Po ostatniej zmianie mojego starego lasera na laser chirurgiczny oparty na nowszej technologii zdałem sobie sprawę, że mogę przeprowadzać zabiegi chirurgiczne z wyższą prędkością cięcia i czystym polem operacyjnym, ponieważ nowa technologia sprawia, że krwawienie i obrzęk tkanek są ograniczone do minimum. Chociaż stosowałem swój laser do usuwania guzków, wykonywania kastracji i sterylizacji oraz innych planowych zabiegów, początkowo nie rozważałem możliwości wykorzystania go jako zabiegu chirurgicznego na tkankach miękkich w przypadku BOAS.
Przyzwyczaiłem się już do odsyłania przypadków, które wymagają „mniej rutynowych” zabiegów chirurgicznych, do innych specjalistów z zakresu chirurgii. Prawdę mówiąc, obawiałem się podjąć się zabiegów chirurgicznych, których nie wykonywałem wcześniej. Na obawy dotyczące leczenia pacjentów z BOAS w ramach praktyki ogólnej składa się wiele czynników. Należą do nich: lęk przed kontaktem z właścicielem i jego niespokojnym zwierzęciem, które ma trudności z oddychaniem, obawa, że u pacjenta z zaburzeniami oddychania może dojść do niewydolności oddechowej, oraz lęk, że konieczność wyprowadzenia pacjenta z kryzysu oddechowego mogłaby zakłócić wszystkie inne czynności, które musimy wykonywać w lecznicy. Trudności te skłaniały mnie do kierowania pacjentów z BOAS do innych specjalistów, ale te popularne zwierzęta potrzebują, abyśmy wszyscy przezwyciężyli swoje obawy.
Ponieważ jestem wzrokowcem, wiem, jak ważne jest udostępnianie on-line filmów edukacyjnych. Zdecydowałem się opublikować na Instagramie krótki i prosty film pokazujący, jak oddycha buldog francuski z BOAS przed i po zabiegu chirurgicznym. Po tylu latach aktywności w mediach społecznościowych nigdy bym nie przypuszczał, że zostanie on moim pierwszym wiralem. Wkrótce po tym, jak film ten spotkał się z tak dużym zainteresowaniem internautów, wiedziałem, że muszę przyjąć bardziej proaktywne podejście do leczenia BOAS w ramach mojej praktyki lekarsko-weterynaryjnej. Chociaż chirurgiczne leczenie BOAS wykonywane w moim szpitalu kończyło się sukcesem, nadal obawiałem się zająć się wyłącznie nim.
Postanowiłem zwrócić się do firmy VetScalpel. Konstruktor i wytwórca weterynaryjnego skalpela laserowego zapewnił mi narzędzia niezbędne do skutecznego wykonywania zabiegów chirurgii laserowej u pacjentów z BOAS w ramach mojej praktyki. Wkrótce po przeprowadzeniu mojego pierwszego zabiegu laserowej korekcji BOAS zdałem sobie sprawę, jak ważne jest to postępowanie dla naszych brachycefalicznych pacjentów. Nie ma nic bardziej satysfakcjonującego niż zwierzę, które miało trudności w oddychaniu, a które po operacji korygującej BOAS wróciło jeszcze tego samego dnia do domu, oddychając znacznie łatwiej niż przed zabiegiem. Długoterminową poprawę jakości życia na równi doceniają sami pacjenci, właściciele zwierząt oraz cały nasz zespół pracujący w lecznicy weterynaryjnej.
Aby zaspokoić medyczne potrzeby pacjentów z BOAS, musimy najpierw zrozumieć kilka podstawowych kwestii.
Cechy wyglądu nasuwające skojarzenia z niemowlęciem (wysokie czoło, duże i nisko położone oczy, uwypuklone policzki) w klasycznej etologii są opisywane jako wyzwalacze socjalne – proste bodźce, które wywołują stereotypową reakcję (w tym przypadku pielęgnowanie). Badacze oceniali atrakcyjność takich cech u psów lub kotów, pluszowych misiów i ludzkich niemowląt, a następnie starali się powiązać te preferencje ze stopniem przywiązania do zwierzęcia. Ogóle rzecz ujmując, zwierzęta, które mają cechy wyglądu twarzy niemowlęcia, były oceniane jako bardziej urocze niż te, które były pozbawione takich rysów.4,5
Musimy zacząć od uświadamiania każdemu właścicielowi brachycefalicznego psa, jakie są objawy BOAS, których obecność oznacza czynny problem. Należą do nich niektóre lub wszystkie z wymienionych objawów: głośny oddech, oddychanie przez otwartą jamę ustną, dyszenie, chrapanie, sapanie, pochrząkiwanie, świszczenie, prychanie, ulewanie treści pokarmowej, nietolerancja wysiłkowa, odruch wymiotny, dławienie się, oddech brzuszny i zmiany zabarwienia błony śluzowej dziąseł.
Powinno się przedyskutować z właścicielem przeprowadzenie wczesnej i proaktywnej interwencji chirurgicznej, a także zaplanować jej wykonanie. Należy też mówić klientom, że hodowla chorych zwierząt jest nieetyczna, a chore osobniki powinny zostać poddane zabiegowi sterylizacji lub kastracji.
Zabieg chirurgiczny w przypadku BOAS poprawia zdolność zwierzęcia do oddychania, zmniejsza nietolerancję wysiłkową oraz ryzyko rozwoju wtórnych zaburzeń ze strony układu pokarmowego i poprawia ogólną jakość życia. Najważniejsze jest to, że my, jako lekarze praktyki ogólnej, możemy skutecznie zmniejszyć ryzyko rozwoju powikłań zagrażających życiu, takich jak zachłystowe zapalenie płuc, hipertermia, porażenie krtani, niewydolność serca i zapaść.