BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
BLACK CYBER WEEK! Publikacje i multimedia nawet do 80% taniej i darmowa dostawa od 350 zł! Sprawdź >
13/03/2018
Podawanie psom surowego mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego jest tematem kontrowersyjnym. Aktualne analizy wskazują na dwie kwestie związane z takim żywieniem – niezbilansowanie pokarmowe oraz zagrożenia mikrobiologiczne. O ile niedobory składników odżywczych przynoszą niekorzystne skutki w długim okresie, o tyle zanieczyszczenie mikrobiologiczne pokarmu często skutkuje zatruciem pokarmowym. Pojęcie zatrucia pokarmowego jest bardzo szerokie i może określać zarówno zakażenia jelitowe, jak i zatrucia, np. toksynami bakteryjnymi lub grzybiczymi powstałymi jako efekt zanieczyszczenia mikrobiologicznego pokarmu.
U części psów obecność bakterii chorobotwórczych w ich przewodach pokarmowych nie prowadzi do wystąpienia objawów klinicznych (głównie biegunki). Zwierzęta te jednak, stając się nosicielami zarazków (Salmonella spp., Listeria spp.), stwarzają niebezpieczeństwo dla ludzi, zwłaszcza dzieci, kobiet w ciąży, osób starszych lub chorych z niedoborami immunologicznymi. Przeprowadzono szereg badań na temat zagrożeń mikrobiologicznych związanych z żywieniem zwierząt surowym mięsem (19-23). Wykazano, że taki rodzaj pokarmu może być źródłem wielu bakterii, grzybów i pasożytów. W jednym z badań wykazano obecność bakterii z rodzaju Salmonella aż w 80% próbek surowego mięsa kurczaka i w 30% próbek kału psów żywionych takim mięsem (23). Dodatkowo w kale psów żywionych surowym mięsem stwierdzano obecność chorobotwórczych bakterii Campylobacter jejuni i Escherichia coli (22). Z tych względów nie zaleca się podawania psom mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego niepoddanych obróbce termicznej.
Bakterie, grzyby oraz ich toksyny stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia psów, a przyczyny biegunki będącej objawem zakażenia i toksykoz są trudne do rozpoznania. Należy pamiętać, że posiewy z kału są metodą nieefektywną i mało wiarygodną. Najczęściej w przypadku podejrzenia biegunek zakaźnych stosuje się leczenie empiryczne, polegające na doustnym podawaniu antybiotyków. Podawanie parenteralne w takich przypadkach jest często bezzasadne ze względu na to, że nie uzyskuje się stężeń terapeutycznych leków w jelitach. Z drugiej strony podawanie antybiotyków w przypadku klasycznych zatruć toksynami bakteryjnymi mija się z celem i powoduje nadużywanie tych leków oraz zwiększanie lekooporności bakterii środowiskowych.
Pokarm może być również źródłem pasożytów stanowiących przyczynę biegunki (24, 25). Zjadanie surowego mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego albo upolowanych gryzoni wiąże się z ryzykiem zarażenia pasożytami z rodzaju Hammondia, które mogą niekiedy powodować bardzo ciężką biegunkę u szczeniąt (26). Także pokarm zanieczyszczony inwazyjnymi postaciami pierwotniaków jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia psów. Giardia intestinalis i Cryptosporidium sp. mogą być przyczyną przewlekłej lub nawracającej biegunki u psów (27), a kokcydia z rodzaju Cystoisospora (Isospora) są potencjalnym powodem biegunek u szczeniąt (28). Inwazja Toxoplasma gondii może być skutkiem zjadania przez psy surowego mięsa (29).
Alergia i nietolerancja pokarmowa stanowią grupę chorób, które również mogą przebiegać z biegunką (głównie przewlekłą). Alergia ma tło immunologiczne i jest związana przede wszystkim z obecnością białek. Z kolei u podstaw nietolerancji leżą zjawiska nieimmunologiczne i może ona wystąpić między innymi na węglowodany, tłuszcze lub białka. Należy podkreślić, że pokarm nie jest bezpośrednią przyczyną alergii, a wystąpienie objawów klinicznych u zwierząt jest osobniczą reakcją na konkretny składnik pożywienia. W takiej sytuacji każdy pokarm zawierający alergen wyzwala objawy alergii.
Najczęstszymi alergenami u psów są wołowina oraz produkty nabiałowe (30). Natomiast nietolerancja pokarmowa może być związana z niedoborem metabolicznym (np. deficyt enzymów trawiennych – niedobór laktazy), reakcją farmakologiczną (np. histydyna w zepsutych rybach przekształcana do histaminy przez florę bakteryjną jelit) lub osobniczą wrażliwością (np. enteropatia glutenozależna u seterów irlandzkich i irish soft coated wheaten terrierów) (31). Odpowiednio dobrana, kompletna i zbilansowana dieta, o odpowiedniej strawności, niezawierająca konkretnych składników stanowi podstawowy element postępowania u psów z alergią (np. dieta bez białek wielkocząsteczkowych lub białek określonego rodzaju) i nietolerancją pokarmową (np. dieta bez laktozy, skrobi opornej).
Na powyższych przykładach wykazano, że nieprawidłowy pokarm może być przyczyną wielu chorób prowadzących do biegunki. Dlatego dieta odgrywa podwójną rolę – z jednej strony bywa przyczyną różnego rodzaju zaburzeń homeostazy, a z drugiej może być skutecznym narzędziem terapeutycznym w przebiegu wielu chorób. Podstawowym warunkiem, który musi być spełniony w diecie terapeutycznej, jest jej pełne bezpieczeństwo mikrobiologiczne i chemiczne.
Pierwszym krokiem do opracowania postępowania dietetycznego u pacjentów z biegunką jest ustalenie właściwego rozpoznania, stwierdzającego przyczynę zaburzeń. Jest to niezwykle istotne, gdyż dietoterapia w poszczególnych rodzajach chorób może się zasadniczo różnić. Natomiast cechami łączącymi wszystkie typy diet powinny być: stabilność, kompletność i zbilansowanie, tak aby pokarm zaspokajał wszystkie potrzeby żywieniowe psów i kotów, a jednocześnie dostarczał składników niezbędnych do regeneracji uszkodzonych tkanek. W większości przypadków ważna jest również strawność pokarmu, gwarantująca odpowiednie przyswojenie składników odżywczych. Powinna ona wynosić powyżej 90% dla tłuszczu i węglowodanów oraz powyżej 87% dla białka (32).
Białko ma bardzo subtelny i w większości przypadków mniej oczywisty wpływ na czynność i strukturę przewodu pokarmowego niż węglowodany lub tłuszcze. Ze względu jednak na to, że aminokwas glutamina jest pierwotnym źródłem energii dla enterocytów, rola białka jest kluczowa. Białko stymuluje wydzielanie hormonów w przewodzie pokarmowym (m.in. gastryna i hormony trzustkowe), przyspiesza opróżnianie żołądka i tranzyt jelitowy (32-35). Ponadto białka w diecie są odpowiedzialne za rozwój większości reakcji nadwrażliwości pokarmowych u psów i kotów (35). W przypadku pacjentów z chorobami na tle immunologicznym (alergia pokarmowa, IBD) znajdują zastosowanie diety z białkiem hydrolizowanym lub diety eliminacyjne. Dodatkowo u psów z enteropatią glutenozależną (występującą niezwykle rzadko) stosuje się diety bezglutenowe. U pozostałych pacjentów zaleca się diety o standardowej zawartości białka o wysokiej strawności (85-90%).
Drugą ważną grupę makroskładników stanowią tłuszcze i kwasy tłuszczowe. Tłuszcze opóźniają opróżnianie żołądka u psów i ludzi (33, 35). Pokarmy wykorzystywane w chorobach układu pokarmowego często zawierają mniejszą ilość tłuszczu (< 10-15% u psów) (35), gdyż w tego rodzaju chorobach niejednokrotnie występują zaburzenia wchłaniania tłuszczu, co w sytuacji jego zwiększonej podaży może prowadzić do wystąpienia lub pogłębienia biegunki osmotycznej. Dodatkowo niestrawiony tłuszcz docierający do okrężnicy podlega fermentacji i hydrolizie bakteryjnej, czego efektem jest wytworzenie hydroksykwasów tłuszczowych o działaniu prozapalnym i prowydzielniczym (36). Jednakże należy pamiętać, że tłuszcz musi być obecny w diecie, aby dostarczyć niezbędne kwasy tłuszczowe, jest też wartościowym źródłem energii oraz rozpuszczalnikiem dla niektórych witamin, a także zwiększa smakowitość pokarmu. Kwasy tłuszczowe omega-3 mają działanie przeciwzapalne.
Zapotrzebowanie na węglowodany u psów (poza okresem rozrodu) nie zostało do tej pory ustalone. Dostarczają one energii oraz włókna pokarmowego normalizującego pracę jelit. Częstą cechą diet leczniczych jest niska zawartość włókna pokarmowego w celu zapewnienia wyższej strawności oraz zapobiegania biegunce osmotycznej, nadmiernej produkcji gazów na skutek fermentacji włókna przez bakterie jelitowe oraz wytwarzaniu prozapalnych hydroksykwasów tłuszczowych. Kwestia zawartości i rodzaju włókna pokarmowego nie jest jednoznaczna i daje lekarzowi weterynarii szerokie możliwości indywidualnego doboru rodzaju pokarmu, nie tylko do danej choroby, lecz również dla konkretnego pacjenta. Mając do dyspozycji diety z włóknem rozpuszczalnym, nierozpuszczalnym, niskoresztkowe – o zawartości włókna poniżej 1%, diety o zawartości włókna do 5% oraz diety wzbogacone we włókno (około 15% suchej masy), lekarz może dostosować pokarm do zwierzęcia w zależności od indywidualnych reakcji na leczenie. Innym przykładem modyfikacji ilości węglowodanów w pokarmie są diety bez laktozy, które stosuje się w przypadku jej nietolerancji.
Ważnym elementem postępowania dietetycznego jest ustalenie zapotrzebowania energetycznego, ilości podawanego pokarmu, częstotliwości i sposobu karmienia. Konieczne jest dostarczenie takiej ilości energii, która zaspokoi spoczynkowe zapotrzebowanie energetyczne (Resting Energy Requirement – RER) oraz będzie umożliwiała procesy regeneracji i zdrowienie. W tym celu RER mnoży się przez współczynnik chorobowy, który wynosi dla psów 1,5-2, uzyskując dzienne zapotrzebowanie na energię metaboliczną (Daily Energy Requirement – DER). Zasadą jest częstsze podawanie mniejszych porcji – poniżej 1/3 pojemności żołądka, która wynosi u psów około 80-90 ml/kg (33, 35). Małe posiłki zmniejszają rozciągnięcie żołądka, obniżają wydzielanie kwasu żołądkowego, redukując nudności, wymioty i refluks żołądkowo-przełykowy. Sprzyjają także efektywniejszemu wchłanianiu substancji odżywczych.
Warto zwrócić również uwagę na konsystencję podawanego pokarmu. W ostrych i ciężkich stanach początkowo lepiej tolerowane są pokarmy półpłynne i płynne, które stosuje się także w żywieniu przez sondę (np. diety monomeryczne, w których składniki odżywcze są częściowo zhydrolizowane enzymatycznie lub sztucznie zsyntetyzowane). Niezwykle istotne jest, aby chore zwierzę mogło jak najszybciej wrócić do żywienia jelitowego, gdyż brak pokarmu w przewodzie pokarmowym powoduje upośledzenie czynności i struktury jelit, co zdecydowanie pogarsza możliwości powrotu do zdrowia. Standardowo 24-48-godzinną tzw. dietę NPO (nothing per os – nic doustnie) powinno się zalecać w przypadku ostrych biegunek u psów na tle zapalenia żołądka i jelit. Podobnie – choć nie identycznie – postępuje się z pacjentami z zapaleniem trzustki. Długotrwała głodówka u zwierząt z tą chorobą jest wręcz szkodliwa i pogarsza rokowanie, a wczesny powrót do żywienia (natychmiast po opanowaniu wymiotów) skraca okres zdrowienia i zmniejsza śmiertelność (37). Pacjenci z zapaleniem trzustki to pacjenci „kataboliczni”, dlatego istotne jest dostarczanie źródła energii i wartościowych białek, aby nie dochodziło do rozkładu białek budulcowych organizmu.